Biblia Jakuba Wujka*

Księga Joela

Rozdział 2

  Trąbcie w trąbę na Syjonie a krzyczcie na górze świętej mojej, niech się lękają wszyscy obywatele ziemscy, bo przychodzi dzień PANski, bo blisko jest:    dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i wichru. Jako zaranie rozciągnione po górach lud wielki a mocny; podobnego mu nie było od początku i nie będzie po nim aż do lat rodu i rodu.    Przed obliczem jego ogień pożerający, a za nim płomień palący. Jako ogród rozkoszny ziemia przed nim, a po nim pustynia pusta i nie masz, kto by uszedł przed nim.    Jako widzenie koni, widzenie ich, a jako jezdni tak pobieżą.    Jako grzmot poczwórnych po wierzchu gór skakać będą, jako szum płomienia ognistego pożerającego słomę, jako lud mocny zgotowany ku bitwie.    Przed obliczem jego dręczeni będą narodowie, wszytkie twarzy obrócą się w garniec.    Jako mocarze biegać będą, jako mężowie waleczni wlazą na mur, mężowie drogami swemi pójdą, a nie ustąpią z szcieżek swoich.    Żaden brata swego nie ściśnie, każdy szcieżką swoją pójdą, ale i okny wypadać będą, a nie stłuką się.    Do miasta wnidą, po murze biegać będą, na domy wstąpią, okny jako złodziej wlazą.    Przed obliczem jego zadrżała ziemia, poruszyły się niebiosa, słońce i księżyc zaćmiły się, a gwiazdy zahamowały jasność swoję.    A PAn dał głos swój przed wojskiem swym, bo wiele barzo obozów jego, bo mocne a czyniące słowo jego: abowiem wielki dzień PANski i straszny barzo, a kto ji zniesie?    Przetoż teraz mówi JAHWE: Nawróćcie się do mnie ze wszytkiego serca waszego w poście i w płaczu, i w żalu.    I rozdzierajcie serca wasze, a nie szaty wasze, a nawróćcie się do JAHWE Boga waszego: bo dobrotliwy i miłosierny jest, cierpliwy i mnogiego miłosierdzia i łacny do ubłagania nad złością, i kający się złego.    Kto wie, jeśli się wróci i odpuści, i zostawi po sobie błogosławieństwo, obiatę i mokrą ofiarę JAHWE Bogu waszemu?    Trąbcie w trąbę na Syjonie, poświęćcie post, zwołajcie gromadę,    zgromadźcie lud, poświęćcie kościół, zbierzcie starce, zbierzcie dzieci i ssące piersi. Niech wynidzie oblubieniec z komory swej, a oblubienica z komnaty swojej.    Między przysionkiem a ołtarzem będą płakać kapłani, słudzy PANscy, a będą mówić: Przepuść JAHWE, przepuść ludowi twemu, a nie daj dziedzictwa twego na hańbę, żeby nad nim poganie panowali. Przecz mówią między narody: Gdzież jest Bóg ich?    Żalem zjęty jest JAHWE nad ziemią swoją a przepuścił ludowi swemu.    I odpowiedział JAHWE, i rzekł ludowi swemu: Oto ja poślę wam pszenicę i wino i oliwę i nasycicie się imi, a nie dam was więcej pośmiewiskiem między narody.    I tego, który jest od północy oddalę od was, i wypędzę go do ziemie bezdrożnej i pustej. Oblicze jego ku morzu Wschodniemu, a ostatek jego ku Morzu ostatecznemu: i wynidzie smród jego, wystąpi zgniłość jego, bo się pyszno sprawował.    Nie bój się, ziemio! Raduj się, a wesel się, bo uwielmożył JAHWE, aby uczynił.    Nie bójcie się, bydło polne, bo zrodziły ozdoby pustynie, bo drzewo przyniosło owoc swój, figa i winnica podały moc swoję.    I synowie Syjon, weselcie się a radujcie się w JAHWE Bogu waszym, bo wam dał Nauczyciela sprawiedliwości, i uczyni, że spadnie na was deszcz ranny i pozdny jako na początku.    I napełnią się gumna zbożem, a prasy opływać będą winem i oliwą.    I oddam wam lata, które zjadła szarańcza, chrząszcz i rdza i gąsienica: wojsko moje wielkie, którem był posłał na was.    A tak jedząc jeść będziecie i najecie się a chwalić będziecie imię JAHWE Boga waszego, który uczynił dziwy z wami, a nie zawstydzi się lud mój na wieki.    Będziecie wiedzieć, że ja w pośrzodku Izraela jestem, ja, Pan Bóg wasz, a nie masz inszego: nie będzie zawstydzon lud mój na wieki.    I będzie potym: wyleję ducha mego na wszelkie ciało a prorokować będą synowie waszy i córki wasze, starcom waszym sny się śnić będą, a młodzieńcy waszy widzenia widzieć będą.    Lecz i na sługi moje i na służebnice w one dni wyleję ducha mego.    I dam cuda na niebie i na ziemi, krew i ogień, i parę dymową.    Słońce obróci się w ciemność, a księżyc w krew, niż przydzie dzień PANski wielki a straszny.    I będzie: każdy, który by wzywał imienia PANskiego, zbawion będzie: bo na górze Syjońskiej i w Jeruzalem będzie wybawienie, jako rzekł JAHWE, i w ostatkach, których JAHWE wezwie. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Jakuba Wujka – przekład Biblii na język polski wykonany przez jezuitę, Ks. Jakuba Wujka, wydany w całości po raz pierwszy w roku 1599. Wujek pracował nad nią w latach 1584–1595.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible