Biblia Jakuba Wujka*

Księga Liczb
(Numeri, to jest czwarte)

Rozdział 16

  Alić oto Kore, syn Isaar, syna Kaat, syna Lewi, i Datan, i Abiron, synowie Eliab, Hon też, syn Felet, z synów Ruben,    powstali przeciw Mojżeszowi, i inni z synów Izraelowych, dwie ście pięćdziesiąt mężów przedniejszy z Synagogi, i których czasu rady mianowicie przyzywano.    I gdy stanęli przeciw Mojżeszowi i Aaronowi, rzekli: Miejcie dosyć, bo wszytek lud świętych jest, a jest JAHWE między nimi. Przecz się wynaszacie nad ludem PANSKIM?    Co gdy usłyszał Mojżesz, upadł na oblicze swoje    i mówił do Kore i do wszytkiego mnóstwa: Jutro rano okaże JAHWE, którzy do niego należą, i święte przyłączy do siebie, a które obierze, przybliżą się do niego.    To tedy uczynicie: Weźmi każdy kadzidlnicę swoję, ty, Kore, i wszystek zbór twój,    a nabrawszy jutro ognia, nakładźcie nań kadzidła przed JAHWE, a kogokolwiek obierze, ten będzie święty: barzo się wynosicie, synowie Lewi.    I rzekł zaś do Korego: Słuchajcie, synowie Lewi:    Izali wam mało, że was oddzielił Bóg Izraelów od wszystkiego ludu i przyłączył sobie, abyście mu służyli w służbie przybytku i stali przed mnóstwem ludu i służyli mu?    Dlategoż kazał przystąpić do siebie tobie, i wszytkiej braciej twej, synom Lewi, abyście też sobie kapłaństwo przywłaszczali,    ażeby wszystek zbór twój powstał przeciw PANU? Bo cóż jest Aaron, żebyście szemrali przeciw jemu?    Posłał tedy Mojżesz, aby zawołał Datan i Abiron, syny Eliab. Którzy odpowiedzieli: Nie pójdziemy.    Małoli na tym masz, żeś nas wywiódł z ziemie, która mlekiem i miodem płynęła, abyś pobił na pustyni, jedno, abyś panował nad nami?    Po prawdzie wwiódłeś nas do ziemie, która płynie strumieńmi mleka i miodu, i dałeś nam osiadłości pól i winnic! Czyli i oczy nasze chcesz wyłupić? Nie pójdziemy!    I rozgniewany Mojżesz barzo, rzekł do JAHWE: Nie patrz na ich ofiary; ty wiesz, żem nigdy ani osiełka nie wziął od nich, anim utrapił żadnego z nich.    I rzekł do Korego: Ty i wszystek zbór twój, stańcie osobno przed JAHWE, a Aaron jutrzejszego dnia osobno.    Weźcież każdy kadzidlnicę wasze a nakładźcie na nie kadzidła ofiarując JAHWE - dwieście pięćdziesiąt kadzidlnic. Aaron też niechaj trzyma kadzidlnicę swoję.    Co gdy uczynili, gdy stał Mojżesz i Aaron    i zgromadzili przeciwko im wszytek lud do drzwi przybytku, ukazała się wszytkim chwała PANSKA.    I mówiąc JAHWE do Mojżesza i Aarona, rzekł:    Odłączcie się z pośrzodku zboru tego, że je z nagła zatracę.    Którzy upadli na twarz i rzekli: Namocniejszy Boże Duchów wszelkiego ciała! Izali gdy jeden zgrzeszy, przeciw wszystkim gniew twój srożyć się będzie?    I rzekł JAHWE do Mojżesza:    Rozkaż wszystkiemu ludu, aby się odłączył od namiotów Kore i Datan, i Abiron.    I wstał Mojżesz, i szedł do Datan i Abiron, a gdy szli za nim starszy Izraelowi,    rzekł do ludu: Odstąpcie od namiotów ludzi niezbożnych a nie dotykajcie się, co do nich należy, abyście nie byli zagarnieni w grzechach ich.    A gdy odstąpili od namiotów ich wokoło, Datan i Abiron wyszedszy stali w weszciu namiotów swoich z żonami i z dziećmi, i ze wszytkim zborem.    I rzekł Mojżesz: Po tym poznacie, że mię JAHWE posłał, abych czynił wszytko, co widzicie, a nie z własnegom to serca wymyślił:    Jeśli zwyczajną ludziom śmiercią zginą i nawiedzi je plagą, którą i inni nawiedzeni być zwykli, nie posłał mię JAHWE:    ale jeśli nową rzecz uczyni JAHWE, że otworzywszy ziemia paszczekę swą pożrze je i wszystko, co do nich należy, i zstąpią żywi do piekła, poznacie, że zbluźnili JAHWE.    Natychmiast tedy, skoro przestał mówić, rozstąpiła się ziemia pod nogami ich    i otworzywszy paszczekę swą pożarła je z namioty ich i ze wszystką majętnością ich;    i zstąpili żywo do piekła okryci ziemią, i zginęli z pośrzodku zgromadzenia.    Ale i wszystek Izrael, który stał około, uciekł na krzyk ginących, mówiąc: By snadź i nas ziemia nie pożarła.    Lecz i ogień wyszedszy od JAHWE zabił dwie ście pięćdziesiąt mężów, którzy ofiarowali kadzenie.    I mówił JAHWE do Mojżesza, rzekąc:    Przykaż Eleazarowi, synowi Aaronowemu, kapłanowi, aby pozbierał kadzidlnice, które leżą na pogorzelisku, a ogień tam i sam niech rozmiece, bo są poświęcone    śmiercią grzeszników, a niech je rozbije na blachy i przybije do ołtarza, przeto że ofiarowano w nich kadzenie JAHWE i poświęcone są: aby je widzieli na znak i pamiątkę synowie Izraelowi.    I pozbierał Eleazar kapłan kadzidlnice miedziane, w których ofiarowali oni, których ogień pożarł, i rozbił je na blachy, przybijając do ołtarza,    aby mieli na potym synowie Izraelowi, czym by się upomnieli, żeby żaden nie przystępował obcy i który nie jest z nasienia Aaronowego do ofiarowania kadzidła JAHWE, aby nie cierpiał, jako ucierpiał Kore i wszytek zbór jego: jako mówił JAHWE przez Mojżesza.    Lecz wszytko mnóstwo synów Izraelowych szemrało nazajutrz przeciw Mojżeszowi i Aaronowi, rzekąc: Wyście pobili lud PANSKI.    A gdy się wszczynał rozruch i tumult rósł,    Mojżesz i Aaron uciekli do przybytku przymierza. Który, gdy weszli, okrył obłok i ukazała się chwała PANSKA.    I rzekł JAHWE do Mojżesza:    Wynidźcie z pośrzodku tego zgromadzenia i teraz je zgładzę. A gdy leżeli na ziemi,    rzekł Mojżesz do Aarona: Weźmi kadzidlnice a nabrawszy ognia z ołtarza nakładź nań kadzidła, szedszy prędko do ludu, abyś się modlił za nimi, bo już wyszedł gniew od JAHWE, a plaga się sroży.    Co gdy uczynił Aaron i wbieżał w pośrzód ludu, który już ogień porażał, ofiarował kadzenie:    a stojąc między martwemi i żywemi prosił za ludem, i przestała plaga.    A było, którzy są pobici, czternaście tysięcy i siedm set ludzi, oprócz tych, którzy poginęli w rozruchu Korego.    I wrócił się Aaron do Mojżesza do drzwi przybytku przymierza, gdy zgubienie przestało. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Jakuba Wujka – przekład Biblii na język polski wykonany przez jezuitę, Ks. Jakuba Wujka, wydany w całości po raz pierwszy w roku 1599. Wujek pracował nad nią w latach 1584–1595.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible