Literacki Katolicki

Biblia Jakuba Wujka*

Ewangelia Łukasza

Rozdział 20

  I zstało się jednego dnia, gdy on uczył lud w kościele i opowiadał Ewanielią, zeszli się przedniejszy kapłani i Doktorowie z starszymi    i rzekli do niego, mówiąc: Powiedz nam, którą mocą to czynisz? abo kto jest, coć dał tę władzą?    A Jezus odpowiadając, rzekł do nich: Spytam i was o jedno słowo, odpowiedzcie mi:    Chrzest Janów byłli z nieba czyli z ludzi?    A oni rozmyślali w sobie, mówiąc: Iż jeśli powiemy: z nieba, rzecze: Przeczżeście mu tedy nie wierzyli?    A jeśli rzeczemy: z ludzi, wszytek lud ukamionuje nas, bo są pewni, iż Jan jest prorokiem.    I odpowiedzieli, że nie wiedzą, skąd był.    A Jezus im powiedział: A ja też wam nie powiem, którą mocą to czynię.    I począł do ludu mówić to podobieństwo: Człowiek nasadził winnicę i najął ją oraczom, a sam odjachał precz na długi czas.    A swego czasu posłał do oraczów sługę, aby mu dali z owocu winnice. Którzy ubiwszy go, odesłali z niszczym.    I przedsię posłał sługę drugiego. A oni i tego ubiwszy i zesromociwszy, odesłali z niszczym.    I posłał jeszcze trzeciego: którzy i tego zraniwszy, wyrzucili.    I rzekł Pan winnice: Co uczynię? Poślę syna mego miłego: podobno ujźrzawszy tego, obawiać się będą.    Którego ujźrzawszy oracze, myślili sami w sobie, rzekąc: Ten ci jest dziedzic, zabijmy go, aby dziedzictwo nam się dostało.    I wyrzuciwszy go z winnice, zabili. Cóż im tedy uczyni Pan winnice?    Przydzie a potraci oracze one, a da winnicę inym. Co usłyszawszy, rzekli mu: Nie daj tego, Boże!    A on pojźrzawszy na nie, rzekł: Cóż tedy jest to, co napisano? Kamień, który odrzucili budownicy, ten się zstał głową węgła.    Wszelki, który upadnie na ten kamień, stłucze się; a na kogo by upadł, skruszy go.    I starali się przedniejszy kapłani i Doktorowie targnąć się nań ręką onej godziny, lecz się bali ludu. Abowiem poznali, iż przeciw nim wyrzekł to podobieństwo.    A podstrzegając, posłali zdrajce, którzy by się zmyślali być sprawiedliwymi, aby go podchwycili w mowie a podali go przełożeństwu i władzy starościnej.    I pytali go, mówiąc: Nauczycielu, wiemy, że dobrze mówisz i uczysz ani się oglądasz na osobę, ale drogi Bożej w prawdzie nauczasz:    godzi się nam dać dań cesarzowi czyli nie?    Lecz obaczywszy zdradę ich, rzekł do nich: Co mię kusicie?    Ukażcie mi grosz. Czyj ma obraz i napis? Odpowiedziawszy, rzekli mu: Cesarski.    I rzekł im: Oddajcież tedy, co jest Cesarskiego, Cesarzowi, a co jest Bożego, Bogu.    I nie mogli naganić słowa jego przed ludem, a dziwując się odpowiedzi jego, umilkli.    A przystąpili niektórzy z Saduceuszów, którzy mówią, że nie masz zmartwychwstania. I spytali go,    mówiąc: Nauczycielu, Mojżesz nam napisał: Jeśliby czyj brat umarł, mając żonę, a ten by był bez dziatek, aby ją wziął brat jego za żonę a wzbudził nasienie bratu swemu.    Było tedy siedm braciej. A pierwszy pojął żonę i umarł bez dziatek.    I pojął ją wtóry, i ten umarł bez syna.    I trzeci ją pojął, także i wszyscy siedm, a nie zostawili nasienia i pomarli.    Po wszytkich też umarła i niewiasta.    W zmartwychwstanie tedy którego z nich będzie żoną? Ponieważ siedm mieli ją za żonę.    I rzekł im Jezus: Synowie tego wieku żenią się i za mąż idą.    Lecz oni, którzy godni będą miani wieku onego i powstania od umarłych, ani pójdą za mąż, ani żon pojmować będą,    umrzeć bowiem więcej nie będą mogli, bo są równi anjołom i są synami Bożymi, będąc synami zmartwychwstania.    A iż umarli zmartwychwstawają i Mojżesz pokazał u krza, jako zowie Pana Bogiem Abrahamowym i Bogiem Izaakowym, i Bogiem Jakobowym.    A Bóg nie jest ci umarłych, ale żywych: bo jemu wszyscy żywią.    A niektórzy z Doktorów odpowiedając, rzekli mu: Nauczycielu, dobrześ powiedział.    I nie śmieli go dalej ni ocz pytać.    I rzekł do nich: Jakoż powiedają, żeby Chrystus był synem Dawidowym.    A sam Dawid powiada w księgach Psalmów: Rzekł Pan Panu mojemu, siądź po prawicy mojej,    ażbym położył nieprzyjacioły twe podnóżkiem nóg twoich?    Dawid tedy nazywa go Panem, a jakoż jest synem jego?    A gdy słuchał lud wszytek, rzekł uczniom swoim:    Strzeżcie się Doktorów, którzy chcą chodzić w szatach długich, i miłują pozdrawiania na rynku i pierwsze stolice w bóżnicach, i pierwsze zasiadania na ucztach.    Którzy wytrawiają domy wdów, smyślając długą modlitwę. Ci wezmą więtsze potępienie. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Jakuba Wujka – przekład Biblii na język polski wykonany przez jezuitę, Ks. Jakuba Wujka, wydany w całości po raz pierwszy w roku 1599. Wujek pracował nad nią w latach 1584–1595.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible