Krytyka czy krytykanctwo?

Krzysztof Radzimski

Pamiętajmy, że zmiana zdania nie jest porażką. Zmiana zdania jest aktem oświecenia, oznacza, że pod wpływem argumentów merytorycznych postanowiliśmy przestać postępować lub myśleć w określony sposób a w zamian przyjęliśmy pogląd lub styl życia, który jest lepszy dla naszego życia oraz bliższy sercu Boga.

5 stycznia 2020


Krytyka czy krytykanctwo?

„Gdyby dekalog miał jedenaście przykazań z pewnością dopisałybyśmy: Nie krytykuj! Niszczy rozwijające się dopiero dzieci, ale potrafi niszczyć też związki.”

To oczywiście zdanie ze współczesnej psychologii.

Tymczasem definiując: krytyka to analiza i ocena dobrych i złych stron z punktu widzenia określonych wartości – w naszym przypadku wartości chrześcijańskich. Krytyka może dotyczyć wielu dziedzin np. nauki, logiki, poprawności merytorycznej itd.

Pismo Święte ujmuje to następująco:

„Bo gdybyśmy sami siebie osądzali, nie podlegalibyśmy sądowi. Gdy zaś jesteśmy sądzeni przez Pana, znaczy to, że nas wychowuje, abyśmy wraz ze światem nie zostali potępieni.”

1Kor 11:31,32

W tym wersecie jest mowa o osądzaniu samego siebie, to znaczy w oparciu o Słowo Boże oceniamy własne myśli, słowa i czyny; próbujemy stwierdzić czy były one dobre czyli pożyteczne, czy przyczyniły się do poprawy. Jeżeli tak to jest to źródłem wewnętrznego pokoju, jeżeli nie to powinno to skłonić nas do zmiany postępowania lub zmiany zdania na jakiś temat.

Pamiętajmy, że zmiana zdania nie jest porażką. Zmiana zdania jest aktem oświecenia, oznacza, że pod wpływem argumentów merytorycznych postanowiliśmy przestać postępować lub myśleć w określony sposób a w zamian przyjęliśmy pogląd lub styl życia, który jest lepszy dla naszego życia oraz bliższy sercu Boga.

Weźmy pod uwagę kilka przykładów gdzie krytyka zmieniła coś na lepsze.

Palenie w miejscach publicznych

Wielu pamięta jeszcze czasy gdy paliło się papierosy wszędzie i zawsze: w łóżku, w samochodzie a nawet w szpitalu. Z całą pewności pamiętamy też, że w restauracjach i pubach stały popielniczniki. Znane jest powiedzenie „Dobry Polak po jedzeniu nie zapomni o paleniu”. Z czasem jednak za sprawą różnych kampanii społecznych uświadamiających szkodliwość palenia (nawet tego biernego) sytuacja zaczęła się zmieniać. Ostatecznie wdrożono rozwiązania prawne, które zabroniły palenia w miejscach publicznych, w restauracjach a nawet na przystankach autobusowych. Co ciekawe wieszczono upadek pubów i restauracji, tymczasem możemy powiedzieć, że mamy obecnie do czynienia z niesamowitym rozwojem gastronomi w całym kraju nie wspominając już o takich usługach jak Pyszne.pl czy UberEats .

Kary cielesne dla dzieci

Czymś zupełnie normalnym w czasach mojego dzieciństwa było „lanie” czyli wymierzanie kar cielesnych za pomocą różnych narzędzi: paska, kabla, linijki. Robili to rodzice a także nauczyciele np.: ciągnęli za uszy, uderzali otwartą ręką w tył głowy lub używali linijki do uderzania dłoni ucznia. Dziś wydaje się to szokujące! Ale dlaczego? Jakieś 10 lat temu w naszym kraju odbyła się kampania społeczna „Kocham, nie biję!” oraz „Kocham, reaguję!” Wzięli w niej udział celebryci, który tłumaczyli, że przemoc nie jest żadnym sposobem na rozwiązanie problemów wychowawczych. W ślad za tym poszły regulacje prawne, zabraniające używania kar cielesnych wobec dzieci. Brak kar cielesnych wykształcił u rodziców większą umiejętność werbalnych środków wychowawczych i na pewno przyczyni się do rozwoju społeczeństwa wolnego od przemocy domowej.

Oczywiście przykłady można by mnożyć: picie alkoholu w pracy, wynoszenie rzeczy z pracy, jazda na podwójnym gazie, przemoc wobec kobiet, molestowanie seksualne pracowników i wśród artystów, wszystkie te postawy były krytykowane aż doprowadziły do zmiany postrzegania tych problemów a nawet odpowiednich rozwiązań prawnych.

Protestancki filozof Immanuel Kant ujął to tak:

„Postępuj tak jak gdyby maksyma twojego postępowania poprzez twą wolę miała stać się ogólnym prawem przyrody”

Ja rozumiem to tak:

„Postępuj tak aby twoje życie

zmieniało wokół ciebie świat na lepsze”

Aby tak właśnie było, należy użyć narzędzia jakim jest krytyczne myślenie. Myślenie krytyczne to umiejętność myślenia w sposób racjonalny i uporządkowany, tak aby rozumieć związki pomiędzy faktami a koncepcjami. Myślenie racjonalne zawsze domaga się dowodów! Dzięki temu potrafimy zadecydować w co wierzyć albo co uznać za prawdę.

Krytycznemu myśleniu towarzyszą trzy etapy:

  1. Rozpoznanie
  2. Analizowanie
  3. Naprawianie błędów w rozumowaniu

Najlepiej ujmuje to Pismo Święte

„Ale ty trwaj w tym, czegoś się nauczył i czego pewny jesteś, wiedząc, od kogoś się tego nauczył. I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany” 2 Tym 3:14-17

Tymoteusz do którego pierwotnie kierowano te słowa, miał trwać w tym czego się nauczył. Nie oznaczało to jednak, że miał się okopać w jakimś własnym punkcie widzenia. Przeciwnie, w oparciu o mądrość Słowa Bożego miał nabyć wiedzy, następnie wykryć błąd, poprawić go i włączyć to doświadczenie do swojego systemu wartości. Takie ciągłe zmiany miały doprowadzić go do doskonałości czyli miał być gotowy do stawiania czoła przeciwnościom, które zawsze towarzyszą wykonywaniu dobrych rzeczy.

Rozwijając ten temat proces ten możemy podzielić na 6 punktów:

  1. Zdefiniuj problem – możliwie precyzyjnie
  2. Zbierz dane i argumenty oraz opinie – im więcej źródeł tym lepiej
  3. Zbadaj i oceń informacje:
    a.
    Czy twoje źródło jest godne zaufania?
    b.
    Czy wnioski potwierdzone są doświadczeniem?
    c.
    Czy hipoteza oparta jest na wystarczającej ilości informacji ?
  4. Sprawdź obiektywność – czy informacje z których korzystam nie pochodzą ze stronniczych, nie merytorycznych źródeł?
  5. Oceń ważność – Czy zebrane informacje rzeczywiście dotyczą naszego problemu i mówią jak go rozwiązać?
  6. Podejmij decyzję i ustal wnioski – W oparciu o zebrane informacje wyciągnij wnioski i sprawdź czy uzasadniona jest zmiana zdania na jakiś temat lub co za tym idzie zmiana postępowania.

Oczywiście chrześcijanin w pierwszej kolejności odwoła się to Pisma Świętego. Budowanie etyki, moralności oraz co ważniejsze wiary w oparciu o inne źródła (np. wykłady, filmy i książki) może być pociągające ponieważ nie wymaga angażowania tyle uwagi co samodzielne czytanie i rozmyślanie nad Słowem Bożym. Niestety, taka droga na skróty jest przyczyną wielu problemów oraz utrwalania błędnych koncepcji, a wszystko dlatego, że wyłączono krytyczne myślenie – myślenie, które zawsze dopomina się dowodów popartych doświadczeniem, a zadowolono się autorytetem kogoś innego. Oczywiście nie oznacza to, że nie ma dobrych wykładów, filmów i książek o tematyce biblijnej. Jeżeli jednak brak nam podstawowej wiedzy biblijnej, nie wkładamy wysiłku w poznanie Boga poprzez Pismo Święte, to nie będziemy w stanie ocenić źródła informacji.

Najlepiej ujmuje to Słowo Boże:

„My wiemy, że z Boga jesteśmy, a cały świat tkwi w złem. Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym” 1 Jana 5:19,20

Bóg obdarował nas szczególnym darem jakim jest rozum. Odkryliśmy, że zwierzęta dysponują jakimś poziomem inteligencji – kto nie wierzy niech obejrzy parę zabawnych filmów o kotach i psach, które można znaleźć w mediach społecznościowych 😊

Jednakże jedynie człowiek ma tę umiejętność by myśleć o tym, że on myśli, że ja myślę, że te żaluzje nadają się do wymiany 😊

Mądrze byłoby użyć tego potężnego superkomputera zamkniętego w naszej czaszce nie tylko do rozwoju i poprawy jakości naszego życia ale również do poznania fenomenu jakim było pojawienie się w naszym życiu Syna Bożego Jezusa Chrystusa. Apostoł Jan był pewien, że żyje w jedności z tym prawdziwym Bogiem. A czy ty masz tę pewność ? Przy tej okazji warto spojrzeć na siebie nieco krytycznie. Warto byłoby zadać sobie pytania – Co ja robię żeby znaleźć się w takiej jedności z Chrystusem? Co wymaga naprawy i jak to zrobić?

Przeciwieństwem krytycznego myślenia jest pycha - która zakłada, że wiemy wszystko co konieczne i że nic nie wymaga poprawy - albo co gorsza lenistwo – które zakłada, że nic nie da się zmienić. Jak wiemy obie te postawy są ohydą dla Boga.

„Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca; I nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym musimy zdać sprawę.” Heb 4:12,13

Czyste nieskażone Słowo Boże ma moc osądzić zamiary i myśli serca. Nie da się go zastąpić fixem knora 😊 Czytanie, rozważanie i co ważniejsze wykonywanie Słowa Bożego powinno doprowadzić nas to stanu doskonałości, w którym nie odczuwamy już żadnego związania grzechem a nasze życie pełne jest dobrych czynów.

Myślenie krytyczne to ciągłe poszukiwanie lepszego sposobu na rozwiązywanie problemów oczywiście w oparciu o wiarogodne informacje a nie emocjonalne przemyślenia.

Wreszcie krytyczne myślenie leży u podstaw protestantyzmu czyli nurtu religijnego, w którym istniejemy jako społeczność chrześcijańska. Pewnego dnia Marcin Luter zadał pytania o wartość odpustów. W teologii katolickiej pojęcie to oznacza darowanie przez Boga kary doczesnej za grzechy. Odpust może być zupełny, jeśli jest darowaniem całej, przewidzianej przez Boga kary lub cząstkowy – jeśli jest tej kary zmniejszeniem. Odpust może być udzielony żywym lub zmarłym i dotyczy wyłącznie chrześcijan. Patologia w tamtych czasach polegała tym, że owe odpusty sprzedawano za pieniądze, następnie pieniądze te zasilały skarbiec papiestwa. Reasumując: kościół za pieniądze odpuszczał grzechy swoim wiernym. Marcin Luter zbadał ten temat w oparciu o Pismo Święte a trzeba zaznaczyć, że był profesorem biblistyki. Wyniki przedstawił w pracy naukowej „Disputio contra scholasticam teologicam”. Był to pierwszy krok do naprawy kościoła i powrotu do wiary ewangelicznej. Owocem tej rzeczowej krytyki jest całych ruch protestancki, który jak sama nazwa mówi oznaczał protest przeciwko zepsuciu w instytucjonalnym kościele i w jego doktrynie.

Należy zadać sobie pytanie: czy Marcin Luter a także wszyscy późniejsi teolodzy zrobili dobrze burząc istniejący porządek i zasady? Co jest ważniejsze tradycja czy Biblia? Czym jest prawda i jak daleko można posunąć się aby ją odkryć i przy niej trwać ?

Są to fundamentalne pytania na które często trzeba odpowiedzieć swoim własnym postępowaniem. Czy te wszystkie „biblijne sprawy” mają przełożenie na moje życie? Czy w sytuacji w której trzeba będzie wykazać się siłą moralną i etyką, przyznać się do swojej wiary, zrobię to co konieczne ? Co zrobiłbym w takiej sytuacji jaka spotkała Piotra i pozostałych apostołów:

„A gdy ich przywiedli, stawili ich przed Radą Najwyższą. I zapytał ich arcykapłan, mówiąc: Nakazaliśmy wam surowo, abyście w tym imieniu nie uczyli, a oto napełniliście nauką waszą Jerozolimę i chcecie ściągnąć na nas krew tego człowieka. Piotr zaś i apostołowie odpowiadając, rzekli: Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi.” Dzieje Ap. 5:27-29

Ci ludzie, którzy chodzili za Jezusem, wiedzieli co jest wolą Bożą ponieważ ponad 3 lata przebywali z Mesjaszem, a On natchnął ich swoim Duchem, entuzjazmem i wiarą. Widzieli zmartwychwstałego, dysponowali wszystkim co konieczne: wiedzą i doświadczeniem. Byli przekonujący nie dlatego, że mieli wielki dar do przekonywania, byli przekonujący bo sami byli przekonani o tym co mówią i w co wierzą. Faryzeusze drżeli w obawie o skutki krytyki ich bezdusznego systemu religijnego, który dawał im złudę bezpieczeństwa.

Jeśli chodzi o wiarę i o życie, bezpieczeństwo nie jest najważniejsze, najistotniejsze jest poszukiwanie prawdy a jak mówi Słowo Boże: Prawda jest w Jezusie.

A Sam Pan Jezus mówił:

„Poznacie prawdę i prawda was wyswobodzi!” Jan 8:32

Ruch baptystyczny, którego fragmentem jest nasza społeczność, również jest owocem krytyki i niestrudzonego dążenia do prawdy ewangelicznej. Kiedy kościoły wczesnego protestantyzmu okrzepły, wkradła się rutyna, tradycje i schematy – żywą wiarę zastąpiły rytuały. Wszyscy szukamy tego żywego Boga, który objawił się w osobie Jezusa. Szukamy żywej wody chrztu, która jest symbolem śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Na początku XVII stulecia zrodził się ten ruch, który pragnął czystego nieskażonego doświadczenia biblijnego Boga. Zapewne za jakiś czas również nasza denominacja obrośnie nakazami, zakazami, rytuałami, zwyczajami i tradycją i z całą pewnością pojawi się ktoś, kto zada to skrytykuje i zada pytanie – po co to robimy? czy to jest zgodne z Biblią? Itd. Bo istotą biblijnego chrześcijaństwa jest dążenie do prawdy, która jest w Jezusie.

Apostoł Paweł napominał swojego wychowanka:

„Zaklinam cię tedy przed Bogiem i Chrystusem Jezusem, który będzie sądził żywych i umarłych, na objawienie i Królestwo jego; Głoś Słowo, bądź w pogotowiu w każdy czas, dogodny czy niedogodny, karć, grom, napominaj z wszelką cierpliwością i pouczaniem. Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, I odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom.” 2 Tym 4:1-4

Zdrowa nauka jest dziś dostępna za pomocą licznych przekładów Pisma Świętego, którego również nie ominęła krytyka. Być może niektórzy uważają, że tekst Pisma Świętego znajdował się w całości w jakiejś arce przymierza, pilnie strzeżony przez zastępy aniołów. Oczywiście wierzymy, że Boża Opatrzność czuwała nad tym by orędzie biblijne dotarło do każdego człowieka w możliwie najwierniejszy sposób, ale nie stało się to w ponad naturalny sposób. Była to ciężka praca ludzi, niektórzy poświecili temu zajęciu całe swoje dorosłe życie.

Krytyka biblijna bada teksty zachowane jako fragmenty różnych ksiąg biblijnych, porównuje je doszukuje się nieścisłości, bada ich wiek żeby określić, które są bliżej oryginału, bada język autora w celu odnalezienia elementów dopisanych przez innych autorów i używa wielu innych metod. Współczesna krytyka biblijna korzysta z systemów komputerowych w celu poszukiwania najwierniejszego tekstu. Począwszy od Hieronima ze Stydronu z 4 wieku n.e. aż do dziś tysiące biblistów pracowali nad tekstem źródłowym w języku hebrajskim i greckim, oraz nad przekładami w językach poszczególnych narodów. Biblia jest bestsellerem w skali świata, wydana w największej liczbie egzemplarzy, dostępna prawie we wszystkich językach używanych na ziemi.

Mógłbym tutaj rozwijać kwestie związane z poszczególnymi, przekładami i wyższością tekstu aleksandryjskiego nad textus receptus, na tłumaczeniu co to jest comma Johanneum, czym różni się tekst bizantyjski od wulgaty. Ale pozwólcie, że to poprzestanę na tym, że Pismo Święte jest pilnie i wiernie przetłumaczone i co ważniejsze jest Polsce dostępne dla każdego. Sam mam przyjemność posiadania 10 różnych przekładów, a nie dysponuje wszystkimi.

„I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, Aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego, Aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej, Abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu, Lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową, w Chrystusa” Ef 4:11-14

Aparat krytycznego myślenia jest nam niezbędny, abyśmy nie byli łatwowiernymi ludźmi, którzy idą za porywem serca, za charyzmatycznym mówcą. Oceniamy co ludzie mówią, czasem wręcz osądzamy to co mówią nauczyciele i prorocy, Pismo nas do tego zachęca, ale możemy to zrobić jeżeli będziemy posiadali siatkę pojęciową i jej uzasadnienie.

  1. Zastanówmy się nad niektórymi kwestiami:
  2. Czy spoczynek w duchu świetym lub padanie w duchu świetym jest biblijne?
  3. Czy chrzest Duchem Świętym jest biblijny ?
  4. Czy kobiety mogą być diakonami?
  5. Czy cuda zakończyły się wraz ze śmiercią Apostoła Jana?
  6. Czy ewangelia sukcesu jest właściwą interpretacją wiary?
  7. Czy wg. Biblii przywódcy kościoła mogą osądzić brata lub siostrę?
  8. Czy ekumenia jest dobrym pomysłem na jedność?

Podpowiem, że odpowiedź istnieje i znajdziesz ją w Słowie Bożym. Czy umiesz samodzielnie dowieść tego na podstawie Biblii? Wnioski twoich badań, mogą przymuszać cię do zmiany zdania, co z tym zrobisz.

Może jeszcze parę pytań o zgodność z Biblią:

  1. Czy można żyć w związku nieformalnym?
  2. Czy można dokonać aborcji?
  3. Czy można być osobą homoseksualną?
  4. Czy można być osobą uzależnioną od nikotyny, alkoholu lub narkotyków?

Podpowiem, że odpowiedź istnieje i znajdziesz ją w Słowie Bożym. Czy umiesz samodzielnie dowieść tego na podstawie Biblii? I na koniec:

  1. Czy zbawieni jesteśmy na podstawie samej wiary w Jezusa?
  2. Czy chrzest jest potrzebny do zbawienia?
  3. Czy chrześcijanie staną na sądzie ostatecznym?
  4. Czy Jezus zmartwychwstał w ciele czy w duchu?
  5. Czy celibat ułatwia poświęcenie się całkowicie służbie dla Boga ?

Podpowiem, że odpowiedź istnieje i znajdziesz ją w Słowie Bożym. Czy umiesz samodzielnie dowieść tego na podstawie Biblii? Jeżeli tak to znaczy, że jesteś świadomym chrześcijaninem. Ta świadomość powinna kierować nas na drogę wykonawcy słowa: Jak 1:22,25.

„A bądźcie wykonawcami Słowa, a nie tylko słuchaczami, oszukującymi samych siebie […] Ale kto wejrzał w doskonały zakon wolności i trwa w nim, nie jest słuchaczem, który zapomina, lecz wykonawcą; ten będzie błogosławiony w swoim działaniu.”