Literacki

Biblia Gdańska*

Księga Psalmów

Psalm 102

  Modlitwa utrapionego, gdy będąc w ucisku, przed Panem wylewa żądość swoję.    Panie! wysłuchaj modlitwę moję, a wołanie moje niechaj przyjdzie do ciebie.    Nie ukrywaj oblicza twego przedemną; w dzień ucisku mego nakłoń ku mnie ucha twego; w dzień którego cię wzywam, prędko mię wysłuchaj.    Albowiem niszczeją jako dym dni moje, a kości moje jako ognisko wypalone są.    Porażone jest jako trawa, i uwiędło serce moje, tak, żem zapomniał jeść chleba swego.    Od głosu wzdychania mego przylgnęły kości moje do ciała mego.    Stałem się podobnym pelikanowi na puszczy; jestem jako puhacz na pustyniach.    Czuję, a jestem jako wróbel samotny na dachu.    Przez cały dzień urągają mi nieprzyjaciele moi, a naśmiewcy moi przeklinają mię.    Bo jadam popiół jako chleb, a napój mój mięszam ze łzami,    Dla rozgniewania twego, i dla zapalczywości gniewu twego; albowiem podniósłszy mię porzuciłeś mię.    Dni moje są jako cień nachylony, a jam jako trawa uwiądł;    Ale ty, Panie! trwasz na wieki, a pamiątka twoja od narodu do narodu.    Ty powstawszy zmiłujesz się nad Syonem; boć czas, żebyś się zlitował nad nim, gdyż przyszedł czas naznaczony.    Albowiem upodobały się sługom twoim kamienie jego, i nad prochem jego zmiłują się;    Aby się bali poganie imienia Pańskiego, a wszyscy królowie ziemscy chwały twojej;    Gdy pobuduje Pan Syon, i okaże się w chwale swojej;    Gdy wejrzy na modlitwę poniżonych, nie gardząc modlitwą ich.    To zapiszą dla narodu potomnego, a lud, który ma być stworzony, chwalić będzie Pana,    Że wejrzał z wysokości świątnicy swojej, że z nieba na ziemię spojrzał;    Aby wysłuchał wzdychania więźniów, i rozwiązał na śmierć skazanych;    Aby opowiadali na Syonie imię Pańskie, a chwałę jego w Jeruzalemie,    Gdy się pospołu zgromadzą narody i królestwa, aby służyły Panu.    Utrapił w drodze siłę moję, ukrócił dni moich;    Ażem rzekł; Boże mój! nie bierz mię w połowie dni moich; od narodu bowiem aż do narodu trwają lata twoje.    I pierwej niżeliś założył ziemię, i niebiosa, dzieło rąk twoich.    One pominą, ale ty zostajesz; wszystkie te rzeczy jako szata zwiotszeją, jako odzienie odmienisz je, i odmienione będą.    Ale ty tenżeś zawżdy jest, a lata twoje nigdy nie ustaną. Synowie sług twoich, u ciebie mieszkać będą, a nasienie ich zmocni się przed tobą. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia gdańska – przekład Pisma Świętego na język polski z roku 1632 dokonany wspólnie przez braci czeskich i kalwinistów. Jedno z najpopularniejszych polskich tłumaczeń protestanckich.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible