Biblia Jakuba Wujka*

Księga Hioba
(Księga Ijoba)

Rozdział 6

  A Job odpowiadając rzekł:    Daj Boże, aby grzechy moje, którymich gniew zasłużył, i nędza, którą cierpię, były włożone na wagę.    Jako piasek morski, ta by się cięższa ukazała; stądże i słowa moje pełne są boleści.    Abowiem strzały pańskie we mnie są, których gniew wypił ducha mego a strachy pańskie walczą przeciwko mnie. [komentarz AS: u Wujka dwukrotnie "pańskie" małą literą]    Izali będzie ryczał leśny osieł, gdy ma trawę? Abo wół będzie ryczał, gdy stanie u pełnego żłobu?    Abo możeli być jedziona rzecz niesmaczna, która nie jest osolona? Abo może kto skosztować, co skosztowane śmierć przynosi?    Czego się przedtym dotknąć nie chciała dusza moja, teraz dla ucisku jest pokarmem moim.    Kto by dał, aby się zstała prośba moja a iżby mi Bóg dał, czego oczekawam.    A który począł, ten by mię zstarł? Rozpuścił rękę swoję i wyciąłby mię?    A żeby mi to było za pociechę, iż trapiąc mię boleścią nie folgował anim się sprzeciwiał mowam świętego.    Co bowiem za moc moja, żebych wytrwał? Abo co za koniec mój, abym cierpliwie się sprawował?    Ani moc kamienna, moc moja, ni ciało moje jest miedziane.    Oto nie masz mnie pomocy we mnie i powinowaci też moi odstąpili ode mnie.    Który odejmuje od przyjaciela swego miłosierdzie, bojaźń Pańską opuszcza.    Bracia moi minęli mnie, jako potok, który prędko bieży po nizinach.    Którzy się boją śrzonu, przypadnie śnieg na nie.    Czasu, którego rozproszeni będą, zaginą, a skoro się zagrzeje, rozpłyną się z miejsca swego.    Powikłały się szcieżki kroków ich, będą próżno chodzić i zaginą.    Obaczcie szcieżki Tema, drogi Saba, a poczekajcie trochę.    Zawstydzili się, iżem miał nadzieję, przyszli też aż do mnie, a wstydem okryli się.    Terażeście przyszli, a teraz widząc skaranie moje, boicie się.    Azam mówił: Przynieście mi i z majętności waszej podarujcie mię?    Abo: Wybawcie mię z ręki nieprzyjacielskiej i z ręki mocarzów wyrwicie mię?    Nauczcie mię, a ja będę milczał, a jeślim podobno czego nie umiał, nauczcie mię.    Czemuście uwłoczyli mowam prawdy, gdyż nie masz żadnego z was, który by mię mógł strofować?    Na łajanie tylko mowę stroicie a na wiatr słowa wypuszczacie.    Na sierotę się targacie i staracie się wywrócić przyjaciela waszego.    Wszakoż jednak coście zaczęli, konajcie, nadstawcie ucha a obaczcie, jeśli kłamam.    Odpowiedzcie, proszę, bez swaru, a mówiąc to, co jest sprawiedliwo, osądźcie.    I nie najdziecie w języku moim nieprawości ani w ustach moich głupstwo będzie brzmiało. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Jakuba Wujka – przekład Biblii na język polski wykonany przez jezuitę, Ks. Jakuba Wujka, wydany w całości po raz pierwszy w roku 1599. Wujek pracował nad nią w latach 1584–1595.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible