Biblia Jakuba Wujka*

Księga Ezechiela

Rozdział 3

  I rzekł do mnie: Synu człowieczy, cokolwiek najdziesz, zjedz: zjedz te księgi a szedszy mów do synów Izraelowych.    I otworzyłem usta moje, i nakarmił mię onemi księgami.    I rzekł do mnie: Synu człowieczy, brzuch twój jeść będzie, a trzewa twoje napełnią się temi księgami, które ja daję tobie. I zjadłem je: a były w uściech moich jako miód słodkie.    I rzekł do mnie: Synu człowieczy, idź do domu Izraelowego a będziesz mówił słowa moje do nich.    Bo nie do ludu głębokiej mowy a nieznajomego języka posyłają cię: do domu Izraelskiego.    Ani do narodów mnogich głębokiej mowy i nieznajomego języka, których byś mów słyszeć nie mógł: i choćbyś do nich był posłany, oni by cię usłuchali.    Lecz dom Izraelów nie chcą cię słuchać, iż mnie słuchać nie chcą: bo wszytek dom Izraelów jest przetartego czoła i twardego serca.    Otóż dałem twarz twoję duższą niż twarze ich i czoło twoje twardsze niż czoła ich.    Jako diament i jako krzemień dałem twarz twoję: nie bój się ich ani się lękaj twarzy ich, bo dom draźniący jest.    I rzekł do mnie: Synu człowieczy, wszytkie mowy moje, które ja mówię do ciebie, bierz do serca swego a słuchaj uszyma swemi,    a idź, wnidź do zaprowadzenia, do synów ludu twego, a rzeczesz do nich i powiesz im: To mówi JAHWE Bóg: jeśli snadź usłyszą a przestaną.    I wziął mię duch, i usłyszałem za sobą głos wzruszenia wielkiego: Błogosławiona chwała PANska z miejsca jego!    I głos skrzydeł źwierząt tłukących jedno o drugie, i głos kół idących za źwierzęty, i głos wzruszenia wielkiego.    Duch też podniósł mię i wziął mię, i poszedłem z gorzkością w rozgniewaniu ducha mego: bo ręka PANska była ze mną posilając mię.    I przyszedłem do zaprowadzenia, do stogu nowego zboża, do tych, którzy mieszkali nad rzeką Chobar, i siadłem, gdzie oni siedzieli, i mieszkałem tam siedm dni, smęcąc się w pośrzodku ich.    A gdy minęło siedm, dni, zstało się słowo PAńskie do mnie, mówiąc:    Synu człowieczy, dałem cię stróżem domowi Izraelowemu i będziesz słuchał z ust moich słowa, i powiesz im ode mnie.    Jeśli, gdy ja rzeknę niezbożnemu: Śmiercią umrzesz, nie opowiesz mu ani mu rzeczesz, aby się odwrócił od drogi swej niezbożnej i żył: on niezbożny w niezbożności swej umrze, a krwie jego z ręki twej szukać będę.    A jeśli ty opowiesz niezbożnemu, a on się nie nawróci od niezbożności swojej i od drogi swej niezbożnej: on w nieprawości swej umrze, a ty wybawiłeś duszę swoję.    Lecz i sprawiedliwy, jeśli się wróci od sprawiedliwości swej a będzie czynił nieprawość, położę zawadę przed nim; on ci umrze, żeś mu nie opowiedział, w grzechu swoim umrze, a nie będą w pamięci sprawiedliwości jego, które czynił: lecz krwie jego z ręki twej szukać będę.    Ale jeśli ty opowiesz sprawiedliwemu, żeby nie grzeszył sprawiedliwy, a on nie będzie grzeszył: żywiąc żyć będzie, żeś mu opowiedział, a tyś wyzwolił duszę swoję.    I zstała się nade mną ręka PANska, i rzekł do mnie: Wstawszy wynidź na pole (a tam będę mówił z tobą.    I wstawszy szedłem na pole), a oto tam stała chwała PANska, jako chwała, którąm widział nad rzeką Chobar; i padłem na oblicze moje.    I wstąpił w mię duch, i postawił mię na nogach moich, i mówił ze mną, i rzekł mi: Wnidź a zamkni się w pośrzodku domu twego.    A ty, synu człowieczy, oto dane są na cię powrozy, i zwiążą cię nimi, i nie wynidziesz z pośrzodku ich.    A uczynię, że język twój przylnie do podniebienia twego i będziesz niemy, a nie jako mąż strofujący: bo dom draźniący jest.    A gdy z tobą mówić będę, otworzę usta twoje i rzeczesz do nich: To mówi JAHWE Bóg: Kto słucha, niech słucha, a kto zaniechawa, niech zaniechawa: bo dom draźniący jest. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Jakuba Wujka – przekład Biblii na język polski wykonany przez jezuitę, Ks. Jakuba Wujka, wydany w całości po raz pierwszy w roku 1599. Wujek pracował nad nią w latach 1584–1595.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible