Literacki Katolicki

Biblia Jakuba Wujka*

Ewangelia Mateusza

Rozdział 19

  I zstało się, gdy dokończył Jezus tych mów, odszedł z Galilejej i przyszedł na granice Żydowskiej ziemie za Jordan,    i szły za nim wielkie rzesze, i uzdrowił je tam.    I przyszli do niego Faryzeuszowie, kusząc go i mówiąc: Godzi-li się człowiekowi opuścić żonę swoję dla którejkolwiek przyczyny?    Który odpowiadając, rzekł im: Nie czytaliście, iż który stworzył człowieka od początku, mężczyznę i niewiastę stworzył je, i rzekł:    Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się z żoną swoją: i będą dwoje w jednym ciele.    A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co tedy Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza.    Rzekli mu: Przeczże tedy Mojżesz rozkazał dawać list rozwodny i opuścić?    Rzekł im: Iż Mojżesz dla twardości serca waszego dopuścił wam opuszczać żony wasze, lecz od początku nie było tak.    A powiadam wam, iż kto by kolwiek opuścił żonę swoję, oprócz dla porubstwa, a inszą by pojął, cudzołoży, a kto by opuszczoną pojął, cudzołoży.    Rzekli mu uczniowie jego: Jeśli tak jest sprawa człowieka z żoną, niepożyteczne się żenić.    Który im rzekł: Nie wszyscy pojmują słowa tego, ale którym jest dano.    Abowiem są rzezańcy, którzy z żywota matki tak się narodzili, i są rzezańcy, którzy od ludzi są uczynieni, i są rzezańcy, którzy się sami otrzebili dla królestwa niebieskiego. Kto może pojąć, niechaj pojmuje.    Tedy mu przyniesiono dziatki, aby ręce włożył na nie i modlił się. A uczniowie łajali im.    Lecz Jezus rzekł im: Zaniechajcie dziatek, a nie zabraniajcie im przychodzić do mnie, abowiem takowych jest królestwo niebieskie.    A gdy włożył na nie ręce, poszedł zonąd.    A oto jeden przystąpiwszy, rzekł mu: Nauczycielu dobry, co dobrego mam czynić, abym miał żywot wieczny?    Który mu rzekł: Co mię pytasz o dobrym? Jeden ci jest dobry, Bóg. A jeśli chcesz wniść do żywota, chowaj przykazania.    Rzekł mu: Które? A Jezus rzekł: Nie będziesz mężobójstwa czynił, nie będziesz cudzołożył, nie będziesz czynił kradzieży, nie będziesz fałszywego świadectwa mówił,    czci ojca twego i matkę twoję, a będziesz miłował bliźniego twego jako samego siebie.    Rzekł mu młodzieniec: Wszytkiegom tego strzegł od młodości mojej: czegóż mi jeszcze nie dostawa?    Rzekł mu Jezus: Jeśli chcesz być doskonałym, idź, przedaj, co masz, i daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie, a przydź, pójdź za mną.    A gdy słowo młodzieniec usłyszał, odszedł smutny, abowiem miał majętności wiele.    A Jezus rzekł uczniom swoim: Zaprawdę powiadam wam, iż bogaty trudno wnidzie do królestwa niebieskiego.    I zasię powiadam wam: Łatwiej jest wielbłądowi przez dziurę igielną przejść, niż bogatemu wniść do królestwa niebieskiego.    A usłyszawszy to uczniowie, dziwowali się barzo, mówiąc: Któż tedy może być zbawion?    A Jezus pojźrzawszy, rzekł im: U ludzi to niepodobno jest, ale u Boga wszytko jest podobno.    Tedy Piotr, odpowiadając, rzekł mu: Otośmy my opuścili wszytko i poszlichmy za tobą: cóż nam tedy będzie?    A Jezus rzekł im: Zaprawdę powiadam wam, iż wy, którzyście szli za mną, w odrodzeniu, gdy usiędzie syn człowieczy na stolicy majestatu swego, będziecie i wy siedzieć na dwanaście stolicach, sądząc dwojenaście pokolenia Izraelskie.    I wszelki, który by opuścił dom abo bracią, abo siostry, abo ojca, abo matkę, abo żonę, abo syny, abo role dla imienia mego, tyle stokroć weźmie i żywot wieczny odzierży.    A wiele pierwszych będą ostatecznymi, a ostatecznych, pierwszymi. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Jakuba Wujka – przekład Biblii na język polski wykonany przez jezuitę, Ks. Jakuba Wujka, wydany w całości po raz pierwszy w roku 1599. Wujek pracował nad nią w latach 1584–1595.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible