Literacki Katolicki

Biblia Jakuba Wujka*

Ewangelia Mateusza

Rozdział 4

  Tedy Jezus był zawiedzion na puszczą od Ducha, aby był kuszon od diabła.    A gdy pościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, potym łaknął.    I przystąpiwszy kusiciel, rzekł mu: Jeśliś jest Syn Boży, rzecz, aby to kamienie zstało się chlebem.    Który odpowiedając, rzekł: Napisano jest. Nie samym chlebem żywie człowiek, ale wszelkim słowem, które pochodzi z ust Bożych.    Tedy go wziął diabeł do miasta świętego i postawił go na ganku kościelnym,    i rzekł mu: Jeśliś jest Syn Boży, spuść się na dół. Abowiem napisano jest: Iż Anjołom swoim rozkazał o tobie i będą cię na ręku nosić, abyś snadź nie obraził o kamień nogi swojej.    Rzekł mu Jezus: Zasię napisano jest: Nie będziesz kusił PAna* BOga twego. [komentarz AS: podobny zapis dość często spotykany u Wujka w hebrajskiej części Biblii]    Wziął go zaś diabeł na górę wysoką barzo i ukazał mu wszytkie królestwa świata i chwałę ich,    i rzekł mu: To wszytko dam tobie, jeśli upadszy uczynisz mi pokłon.    Tedy mu rzekł Jezus: Pódź precz, szatanie. Abowiem napisano jest: Panu Bogu twemu kłaniać się będziesz a jemu samemu służyć będziesz.    Tedy opuścił go diabeł, a oto Anjołowie przystąpili i służyli jemu.    A gdy usłyszał Jezus, iż Jan był wydan, uszedł do Galilejej.    I opuściwszy miasto Nazaret, przyszedł i mieszkał w Kafarnaum nad morzem, na granicach Zabulon i Neftalim,    aby się wypełniło, co jest rzeczono przez Izajasza proroka:    Ziemia Zabulon i ziemia Neftalim, droga morska za Jordanem, Galilea poganów,    lud, który siedział w ciemności, ujźrzał światłość wielką i siedzącym w krainie cienia śmierci weszła im światłość.    Odtąd począł Jezus kazać i mówić: Pokutę czyńcie, abowiem przybliżyło się królestwo niebieskie.    A gdy Jezus chodził nad morzem Galilejskim, ujźrzał dwu braciej, Szymona, którego zowią Piotrem, i Andrzeja, brata jego, zapuszczające sieci w morze (abowiem byli rybitwi).    I rzekł im: Pódźcie za mną, a uczynię was, że się zstaniecie rybitwami ludzi.    A oni natychmiast opuściwszy sieci, szli za nim.    A postąpiwszy stamtąd ujźrzał drugich dwu braciej, Jakuba Zebedeuszowego i Jana, brata jego, w łodzi z Zebedeuszem, ojcem ich, oprawując sieci swoje, i wezwał ich.    A oni natychmiast opuściwszy sieci i ojca, szli za nim.    I obchodził Jezus wszytkę Galileą, nauczając w bóżnicach ich i przepowiadając Ewanielią królestwa a uzdrawiając wszelaką chorobę i wszelaką niemoc między ludem.    I rozeszła się sława jego po wszytkiej Syryjej. I przynosili mu wszytkie źle się mające, rozmaitymi chorobami i dręczeniem zjęte, i którzy diabelstwa mieli, i lunatyki, i powietrzem ruszone: i uzdrowił je.    I szły za nim wielkie rzesze od Galilejej i Dekapolu, i z Jeruzalem, i z Żydowskiej ziemie, i z Zajordania. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Jakuba Wujka – przekład Biblii na język polski wykonany przez jezuitę, Ks. Jakuba Wujka, wydany w całości po raz pierwszy w roku 1599. Wujek pracował nad nią w latach 1584–1595.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible