Literacki Katolicki

Biblia Jakuba Wujka*

Ewangelia Łukasza

Rozdział 18

  I powiedział im też podobieństwo, iż się zawżdy modlić potrzeba, a nie ustawać,    mówiąc: Był niektóry sędzia w jednym mieście, który się Boga nie bał, a człowieka się nie wstydał.    A w onym mieście była jedna wdowa. I chodziła do niego, mówiąc: Uczyń mi sprawiedliwość z przeciwnika mego.    A nie chciał przez długi czas. A potym rzekł w sobie: Acz ci się Boga nie boję i człowieka się nie wstydam,    wszakoż iż mi się uprzykrza ta wdowa, uczynię jej sprawiedliwość, aby na ostatek przyszedszy, nie lżyła mię.    I rzekł Pan: Słuchajcie, co mówi niesprawiedliwy sędzia.    A Bóg zali nie uczyni sprawiedliwości wybranym swoim wołającym do niego we dnie i w nocy i będzie cierpliwym z strony ich?    Powiadam wam, że im wrychle uczyni sprawiedliwość. Wszakoż syn człowieczy przyszedszy, izali znajdzie wiarę na ziemi?    Rzekł też i do niektórych, którzy ufali sami w sobie, jakoby sprawiedliwi, a inszymi gardzili, to podobieństwo:    Dwoje ludzi wstąpiło do kościoła, aby się modlili: jeden Faryzeusz, a drugi Celnik.    Faryzeusz stojąc, tak się sam u siebie modlił: Boże, dziękuję tobie, żem nie jest jako inni ludzie: drapieżni, niesprawiedliwi, cudzołożnicy - jako i ten Celnik.    Poszczę dwakroć w tydzień, dawam dziesięciny ze wszytkiego, co mam.    A Celnik, stojąc z daleka, nie chciał ani podnieść oczu w niebo, ale bił piersi swoje, mówiąc: Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu!    Powiadam wam, zstąpił ten usprawiedliwionym do domu swego od niego. Abowiem ktokolwiek się podwyższa, będzie uniżon, a kto się uniża, będzie podwyższon.    A przynoszono do niego i dziateczki, aby się ich dotykał. Co widząc uczniowie, łajali im.    Lecz Jezus przyzwawszy ich, rzekł: Dopuśćcie dziateczkom przychodzić do mnie, a nie zabraniajcie im: abowiem takowych jest królestwo Boże.    Zaprawdę wam powiedam: ktobykolwiek nie przyjął królestwa Bożego jako dzieciątko, nie wnidzie do niego.    I pytało go niektóre książę, mówiąc: Nauczycielu dobry, co czyniąc, otrzymam żywot wieczny?    A Jezus mu rzekł: Przecz mię zowiesz dobrym? Żaden nie jest dobrym, tylko sam Bóg.    Umiesz przykazania? Nie zabijaj, Nie cudzołóż, Nie kradni, Nie świadcz fałszywie, Czci ojca twego i matkę.    Który rzekł: Tegom wszytkiego przestrzegał od młodości mojej.    Co usłyszawszy Jezus, rzekł mu: Jednegoć jeszcze nie dostawa: przedaj wszytko, co masz, a daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. A przydź, chodź za mną.    To on usłyszawszy, zasmucił się: bo był bardzo bogatym.    A Jezus, widząc go zasmuconym, rzekł: Jako trudno, co mają pieniądze, wnidą do królestwa Bożego.    Abowiem łacwiej jest wielbłądowi prześć przez ucho igielne, niż bogaczowi wniść do królestwa Bożego.    I rzekli, co słuchali: A któż może być zbawion?    Rzekł im: Co niepodobno jest u ludzi, podobno jest u Boga.    I rzekł Piotr: Oto my opuściliśmy wszytko a szliśmy za tobą.    Który im rzekł: Zaprawdę wam powiedam, iż nie masz żadnego, który opuścił dom abo rodzice, abo bracią, abo żonę, abo dzieci dla królestwa Bożego,    a nie miałby wziąć daleko więcej w tym czasie, a w przyszłym wieku żywot wieczny.    I wziął z sobą Jezus dwunaście, i rzekł im: Oto wstępujemy do Jeruzalem, a skończy się wszytko, co napisano jest przez proroki o Synie człowieczym.    Bo będzie wydan poganom i będzie nagrawan, i ubiczowan, i uplwan.    A ubiczowawszy, zabiją go; a dnia trzeciego zmartwychwstanie.    A oni tego nic nie zrozumieli i było to słowo zakryte od nich, i nie zrozumieli, co się mówiło.    I zstało się, gdy się przybliżał ku Jerychu, ślepy niektóry siedział wedle drogi, żebrząc.    A usłyszawszy rzeszą przechodzącą, pytał, co by to było.    I powiedzieli mu, iż Jezus Nazareński mimo idzie.    I zawołał, mówiąc: Jezusie, synu Dawidów, smiłuj się nade mną!    A którzy szli wprzód, fukali nań, aby milczał. Lecz on tym więcej wołał: Synu Dawidów, smiłuj się nade mną!    A Jezus stanąwszy, rozkazał go przywieść do siebie. A gdy się przybliżył, pytał go,    mówiąc: Co chcesz, abym ci uczynił? A on powiedział: Panie, abych przejźrzał.    A Jezus mu rzekł: Przejźrzy, wiara twoja ciebie uzdrowiła.    I natychmiast przejźrzał, i szedł za nim wielbiąc Boga. A lud wszytek widząc, dawał chwałę Bogu. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Jakuba Wujka – przekład Biblii na język polski wykonany przez jezuitę, Ks. Jakuba Wujka, wydany w całości po raz pierwszy w roku 1599. Wujek pracował nad nią w latach 1584–1595.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible