Literacki Katolicki

Biblia Jakuba Wujka*

Ewangelia Jana

Rozdział 9

  A mimo idąc Jezus, ujźrzał człowieka ślepego od narodzenia.    I spytali go uczniowie jego: Rabbi, kto zgrzeszył: ten czyli rodzicy jego, iż się ślepym narodził?    Odpowiedział Jezus: Ani ten zgrzeszył, ani rodzicy jego: ale żeby się sprawy Boże w nim okazały.    Mnie potrzeba sprawować sprawy onego, który mię posłał, pokąd dzień jest. Nadchodzi noc, gdy żaden nie będzie mógł sprawować.    Pókim jest na świecie, jestem światłością świata.    Rzekszy to, plunął na ziemię a uczynił błoto z śliny i pomazał błotem oczy jego,    i rzekł mu: Idź, umyj się w sadzawce Siloe (co się wykłada: Posłany). Poszedł tedy i umył się, i przyszedł widząc.    Sąsiedzi tedy i którzy go przedtym widali, że był żebrakiem, mówili: Izali ten nie jest, który siadał i żebrał? Jedni mówili: Iż ten jest.    A drudzy: Nie, ale mu jest podobny. A on mówił: Iżem ja jest.    Mówili mu tedy: Jakoż ci się oczy otworzyły?    Odpowiedział: Człowiek on, którego zowią Jezusem, uczynił błoto i pomazał oczy me a rzekł mi: Idź do sadzawki Siloe a umyj się. I szedłem, i umyłem się, i widzę.    I rzekli mu: Gdzież on jest? Powiedział: Nie wiem.    Przywiedli tego do Faryzeuszów, który był ślepym.    A szabbat był, gdy Jezus uczynił błoto i otworzył oczy jego.    Znowu go tedy pytali Faryzeuszowie, jako przejźrzał. A on im odpowiedział: Włożył mi błota na oczy i umyłem się, i widzę.    Mówili tedy niektórzy z Faryzeuszów: Ten człowiek nie jest od Boga, który nie chowa szabbatu. A drudzy mówili: Jakoż może człowiek grzeszny te cuda czynić? I było rozerwanie między nimi.    Rzekli tedy ślepemu powtóre: Ty co mówisz o onym, co otworzył oczy twoje? A on powiedział: Iż jest Prorokiem.    Nie wierzyli tedy Żydowie o nim, żeby był ślepym i przejźrzał, aż wezwali rodziców onego, który przejźrzał.    I pytali ich, mówiąc: Tenże jest syn wasz, którego wy powiadacie, iż się ślepo narodził? Jakoż tedy teraz widzi?    Odpowiedzieli im rodzicy jego i rzekli: Wiemy, żeć to jest syn nasz a iż się ślepo narodził,    lecz jako teraz widzi, nie wiemy; abo kto otworzył oczy jego, my nie wiemy; samego pytajcie: ma lata, niech sam o sobie powie.    To mówili rodzicy jego, iż się bali Żydów. Abowiem już się byli zmówili Żydowie, iż jeśliby go kto wyznał być Chrystusem, aby był z bóżnice wyrzucon.    Dlatego powiedzieli rodzicy jego: Iż ma lata, pytajcie samego.    Wezwali tedy powtóre człowieka, który był ślepym, i rzekli mu: Daj chwałę Bogu, my wiemy, iż ten człowiek grzeszny jest.    Rzekł im tedy on: Jeśli grzeszny jest, nie wiem; jedno wiem, iż bywszy ślepym, teraz widzę.    Rzekli mu tedy: Cóż ci uczynił? Jakoć otworzył oczy?    Opowiedział im: Jużem wam powiedział i słyszeliście: Przeczże znowu słyszeć chcecie? Zali i wy chcecie być uczniami jego?    Złorzeczyli mu tedy i mówili: Ty bądź jego uczniem, a my jesteśmy Mojżeszowymi uczniami.    My wiemy, że Bóg do Mojżesza mówił, lecz tego, skąd by był, nie wiemy.    Odpowiedział on człowiek i rzekł im: W tym iście dziwno jest, że wy nie wiecie, skąd jest, a otworzył oczy moje.    A wiemy, iż grzesznych Bóg nie wysłuchawa: ale jeśli kto jest chwalcą Bożym, a wolą jego czyni, tego wysłuchawa.    Od wieku nie słychano, aby kto otworzył oczy ślepo narodzonego.    Gdyby ten nie był od Boga, nie mógłby nic uczynić.    Odpowiedzieli i rzekli mu: W grzechacheś się narodził wszytek, a ty nas uczysz? I precz go wyrzucili.    Usłyszał Jezus, iż go precz wyrzucili, a nalazszy go, rzekł mu: Ty wierzysz w Syna Bożego?    Odpowiedział on i rzekł: Który jest, Panie, abych weń wierzył?    I rzekł mu Jezus: I widziałeś go, i który mówi z tobą, on ci jest.    A on rzekł: Wierzę, Panie. I upadszy, uczynił mu pokłon.    I rzekł Jezus: Na sądem ja przyszedł na ten świat: aby ci, którzy nie widzą, widzieli, a którzy widzą, ślepymi się zstali.    I usłyszeli niektórzy z Faryzeuszów, którzy byli z nim, i rzekli mu: Zali i my jesteśmy ślepymi?    Rzekł im Jezus: Byście byli ślepymi, nie mielibyście grzechu. Lecz teraz mówicie: Iż widzimy. Grzech wasz zostawa. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Jakuba Wujka – przekład Biblii na język polski wykonany przez jezuitę, Ks. Jakuba Wujka, wydany w całości po raz pierwszy w roku 1599. Wujek pracował nad nią w latach 1584–1595.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible