Biblia Jakuba Wujka*

Księga Sędziów

Rozdział 8

  I rzekli do niego mężowie Efraim: Co to jest, coś chciał uczynić, żeś nas nie wezwał, gdyś wyjachał na wojnę przeciw Madianitom? swarząc się mocno a mało nie gwałt czyniąc.    Którym on odpowiedział: Cóżem ja mógł takiego uczynić, jakoście wy uczynili? Aza nie lepsze jest grono wina Efraimowe niżli zbieranie wina Abiezerowe?    W ręce wasze Pan dał książęta Madian, Oreb i Zeb: Cóżem ja takiego mógł uczynić, jakoście wy uczynili? Co gdy wyrzekł, ucichł duch ich, którym się nadymali przeciw jemu.    A gdy przyszedł Gedeon do Jordanu, przeprawił się przezeń ze trzema sty mężów, którzy z nim byli, a od spracowania uciekających gonić nie mogli.    I rzekł do mężów Sokkot: Dajcie, proszę, chleba ludowi, który jest ze mną, bo barzo ustali, abyśmy mogli ścigać Zebee i Salmana, króle Madian.    Odpowiedzieli przełożeni Sokkot: Podobno dłoni ręku Zebee i Salmana są w ręce twojej i dlatego chcesz, abyśmy dali wojsku twemu chleba?    Którym on rzekł: Więc kiedy da JAHWE Zebee i Salmana w ręce moje, skruszę ciała wasze z cierniem i ostem pustynie.    A wyjachawszy z onąd przyszedł do Fanuel i mówił takież do mężów miejsca onego. Któremu i ci odpowiedzieli, jako odpowiedzieli byli mężowie Sokkot.    Rzekł tedy i im: Gdy się wrócę zwycięzcą w pokoju, rozwalę tę wieżę.    A Zebee i Salmana odpoczywali ze wszytkim wojskiem swoim. Abowiem piętnaście tysięcy mężów zostało było ze wszytkich hufów ludzi wschodnich, a pobito sto i dwadzieścia tysięcy waleczników dobywających miecza.    I jachawszy Gedeon drogą tych, którzy mieszkali w namieciech, na wschodnią stronę Nobe i Jezbaa, poraził obóz nieprzyjacielski, którzy się byli ubezpieczyli, a nic się nie obawiali przeciwnego.    I uciekli Zebee i Salmana, których goniąc Gedeon pojmał, wszytko ich wojsko rozgromiwszy.    A wracając się z wojny przed weszciem słońca,    pojmał pacholę z mężów Sokkot i wypytał się na nim imion książąt i starszych Sokkot, i napisał siedmdziesiąt i siedm mężów.    I przyszedł do Sokkot, i rzekł im: Owóż Zebee i Salmana, o któreście mi przymawiali, rzekąc: Podobno ręce Zebee i Salmany są w rękach twoich i przeto żądasz, abyśmy dali mężom, którzy się spracowali i ustali, chleba?    Wziął tedy starsze miasta i ciernie z puszczej i oset i zstarł z nimi, i pogruchotał męże Sokkot.    Wieżę Fanuel wywrócił, wybiwszy obywatele miasta.    I rzekł do Zebee i do Salmana: Jacy byli mężowie, któreście pomordowali na Tabor? Którzy odpowiedzieli: Tobie podobni, a jeden z nich jako syn królewski.    Którym on odpowiedział: Bracia moi byli, synowie matki mojej: żywię JAHWE, byście je byli żywo zachowali, że bych was nie zabił.    I rzekł Jeterowi pierworodnemu swemu: Wstań a zabij je. Który nie dobył miecza, bo się bał, iż jeszcze był pacholęciem.    I rzekli Zebee i Salmana: Ty wstań a rzuć się na nas, bo wedle lat jest siła człowiecza. Wstał Gedeon i zabił Zebee i Salmana, i wziął stroje i pukle, któremi szyje wielbłądów królewskich zwykły być ozdobione.    I rzekli wszyscy mężowie Izraelscy do Gedeona: Panuj ty nad nami i syn twój, i syn syna twego, gdyżeś nas wybawił z ręki Madian.    Którym on odpowiedział: Nie będę ani będzie panował nad wami syn mój, ale JAHWE nad wami panować będzie.    I rzekł do nich: Jednej prośby żądam od was: Dajcie mi nausznice z korzyści waszej. Bo nausznice złote Izmaelitowie zwykli byli miewać.    Którzy odpowiedzieli: Barzo radzi damy. I rościągnąwszy płaszcz na ziemi, miotali nań nausznice z korzyści:    i była waga proszonych nausznic tysiąc i siedm set syklów złota, oprócz strojów i klejnotów, i szat szarłatowych, których królowie Madian zwykli byli używać, i oprócz halzbantów złotych wielbłądów.    I uczynił z niego Gedeon efod, i położył ji w mieście swoim Efra. I cudzołożył wszytek Izrael w nim, i zstało się Gedeonowi i wszytkiemu domowi jego na upad.    I zniżon był Madian przed synmi Izraelowymi, i nie mogli więcej szyje podnieść, ale była w pokoju ziemia przez czterdzieści lat, przez które Gedeon rządził.    Szedł tedy Jerobaal, syn Joas, i mieszkał w domu swym,    a miał siedmdziesiąt synów, którzy poszli z biódr jego, dlatego że miał wiele żon.    A nałożnica jego, którą miał w Sychem, urodziła mu syna imieniem Abimelecha.    I umarł Gedeon, syn Joas w starości dobrej, i pogrzebion jest w grobie Joas, ojca swego, w Efra z domu Ezry.    A potym jako umarł Gedeon, odwrócili się synowie Izraelowi i cudzołożyli z Baalim. I uczynili przymierze z Baal, aby im był za Boga;    ani wspomnieli na JAHWE Boga swego, który je wyrwał z rąk wszytkich nieprzyjaciół ich okolicznych,    ani uczynili miłosierdzia nad domem Jerobaal Gedeona, według wszego dobra, które był uczynił Izraelowi. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Jakuba Wujka – przekład Biblii na język polski wykonany przez jezuitę, Ks. Jakuba Wujka, wydany w całości po raz pierwszy w roku 1599. Wujek pracował nad nią w latach 1584–1595.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible