Biblia Tysiąclecia*

Księga Rodzaju

Autor:
Tradycyjnie przypisywana Mojżeszowi i Jozuemu. Autor i redaktorzy nieznani (np. Rdz 36:31).
Czas:
(1) Opisywanych wydarzeń: sprzed 1876 r. p. Chr. tj. daty śmierci Józefa w Egipcie; (2) redakcji Księgi: zdaniem bardziej konserwatywnych biblistów mniejsze jednostki literackie mogły powstać w czasach Mojżesza, tj. w 2. poł. XV w. p. Chr. (Lb 33:2; Pwt 31:24). Konsensus naukowy postuluje, że tradycja ustna i wcześniejsze źródła zostały zredagowane w środowisku kapłańskim w okresie dominacji perskiej. Prace redakcyjne zakończono około IV w. p. Chr.
Miejsce:
Obszary wędrówek i pobytu bohaterów ksiąg.
Cel:
Ukazanie początków świata, ludzkości, upadku, rozwoju relacji między człowiekiem a Bogiem (protologia biblijna) oraz formowania się narodu wybranego od początków do jego osiedlenia się w Egipcie, przedstawienie w formie świętej opowieści, zapisane językiem protofilozofii lub mitu.
Temat:
Bóg Panem dziejów świata, człowieka, zbawienia i przymierza.


* Opis księgi zredagowany na bazie wstępów do Przekładu Dosłownego SNP EIB.

Rozdział 1

  Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.    Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami.    Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość.    Bóg, widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności.    I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy.    A potem Bóg rzekł: Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj oddzieli ono jedne wody od drugich!    Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało,    Bóg nazwał to sklepienie niebem. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień drugi.    A potem Bóg rzekł: Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha! A gdy tak się stało,    Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg, widząc, że były dobre,    rzekł: Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona. I tak się stało.    Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre.    I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci.    A potem Bóg rzekł: Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata;    aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I tak się stało.    Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy.    I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią;    aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.    I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty.    Potem Bóg rzekł: Niechaj się zaroją wody od istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!    Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg, widząc, że były dobre,    pobłogosławił je tymi słowami: Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody w morzach, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi.    I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty.    Potem Bóg rzekł: Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! I stało się tak:    Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre.    A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem podniebnym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!    Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.    Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad ptactwem podniebnym, nad rybami morskimi i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi.    I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem.    A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa podniebnego, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona. I tak się stało.    A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Tysiąclecia, wydanie V.
Prawo autorskie © 1999, Pallottinum. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Copyright © 1999 by Pallottinum. All rights reserved.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible