Biblia Tysiąclecia*

Księga Ozeasza

Rozdział 8

  Trąbę do ust przyłóż: jak sęp spada nieszczęście na dom Pański! Złamali bowiem moje przymierze i wzgardzili moim Prawem.    Wołają do Mnie: Boże mój, znamy Ciebie, [my], Izrael!    Izrael odrzucił dobro, wróg będzie go prześladował.    Oni ustanawiali sobie królów, ale beze Mnie. Książąt - mianowali też bez mojej wiedzy. Czynili posągi ze srebra swego i złota - na własną zagładę.    Odrzucam cielca twojego, Samario, gniew mój się na nich rozpala; jak długo jeszcze nie będą mogli być wolni od winy    synowie Izraela? Wykonał go rzemieślnik, lecz nie jest on bogiem; w kawałki się rozleci cielec samaryjski.    Skoro sieją wiatr, zbiorą burzę. Zboże bez kłosów nie dostarczy mąki, jeśliby nawet dało, zabierze ją obcy.    Izrael został pochłonięty; teraz on wśród narodów jest jak sprzęt bez wartości.    Pobiegli do Asyrii jak onager żyjący samotnie; Efraim nabył sobie kochanków.    Niech sobie kupują między narodami. Teraz ich zbiorę i wkrótce się ugną pod ciężarem króla książąt.    Wiele ołtarzy Efraim zbudował, ale służą mu jedynie do grzechu.    Wypisałem im moje liczne prawa, lecz je przyjęli jako coś obcego.    Lubią ofiary krwawe i chętnie je składają, lubią też mięso, które wówczas jedzą, lecz Pan nie ma w tym upodobania. Wspominam wtedy na ich przewinienia i karzę ich za grzechy - niech wrócą znów do Egiptu!    Zapomniał Izrael o swym Stworzycielu i pobudował pałace; twierdz warownych wiele wzniósł Juda, lecz ześlę ogień na jego miasta, i pochłonie wszystkie ich zamki. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Biblia Tysiąclecia, wydanie V.
Prawo autorskie © 1999, Pallottinum. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Copyright © 1999 by Pallottinum. All rights reserved.

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible