Literacki

Biblia Warszawska*

Księga Psalmów

Psalm 141

O wybawienie od złego i złych
  Psalm Dawidowy. Panie, wzywam cię, pośpiesz mi z pomocą, Usłysz głos mój, gdy wołam do ciebie!    Niech wznosi się ku tobie modlitwa moja jak kadzidło, A podniesienie rąk moich jak ofiara wieczorna!    Panie, postaw straż przed ustami moimi, Pilnuj drzwi warg moich!    Nie dopuść, aby serce moje skłaniało się do złego, Abym popełniał czyny niegodziwe, Zadając się z mężami, złoczyńcami, I spożywał ich przysmaki.    Gdy sprawiedliwy mnie karze, jest to łaska, A gdy mnie karci, jest to jak wyborny olejek na głowę, Przed którym głowa moja wzdrygać się nie będzie; Bo zawsze modlić się będę pomimo ich złości.    Zrzuceni będą na stoki skał sędziowie ich I usłyszą, że słowa moje były łagodne.    Jak podczas orki rozrywa się ziemię, Tak będą rzucone kości ich aż do bram krainy umarłych.    Albowiem do ciebie, Boże, Panie mój, Wznoszą się oczy moje; Tobie ufam, nie zatracaj duszy mojej!    Strzeż mię od sidła, które zastawili na mnie, I od zasadzek złoczyńców!    Niech wszyscy bezbożni wpadną w sieci swoje A ja ich uniknę! 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

© Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa, 1975

aktualizacja modułu: 2020-07-01

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible