Biblia Warszawska*

Księga Przysłów
(Przypowieści Salomona)

Rozdział 20

  Wino - to szyderca, mocny trunek - to wrzaskliwa kłótnia; i nie jest mądry, kto się od niego zatacza.    Gniew króla jest jak pomruk lwa; kto go rozgniewa, grzeszy przeciwko własnej duszy.    Trzymać się z dala od zwady, przynosi każdemu chlubę, lecz każdy głupiec lubi się sprzeczać.    Leń nie orze w jesieni; a gdy w żniwa szuka plonu, nic nie ma.    Zamysł w sercu człowieka jest jak głęboka woda; lecz roztropny mąż umie jej naczerpać.    Wielu jest takich, którzy chwalą się swoją dobrocią; lecz kto znajdzie człowieka niezawodnego?    Sprawiedliwy postępuje nienagannie, szczęśliwe są po nim jego dzieci.    Król siedzący na sędziowskim tronie, rozprasza swym spojrzeniem wszelkie zło.    Któż może powiedzieć: Oczyściłem swoje serce, jestem wolny od grzechu?    Dwojakie odważniki i dwojaka miara - obydwa są ohydą dla Pana.    Nawet po uczynkach można poznać chłopca, czy jego charakter jest czysty i prawy.    Ucho, które słyszy, i oko, które widzi - oba stworzył Bóg.    Nie kochaj spania, abyś nie zubożał; miej oczy otwarte, a będziesz miał chleba pod dostatkiem.    Liche to, liche! mówi nabywca; lecz gdy odchodzi, chwali się.    Istnieje złoto i mnóstwo korali, lecz klejnotem najcenniejszym są roztropne wargi.    Weź szatę tego, kto ręczył za obcego, i bierz od niego zastaw, gdy daje porękę za cudzoziemców.    Smakuje człowiekowi chleb podstępnie zdobyty, lecz potem jego usta są pełne piasku.    Dzięki dobrej radzie plany się udają, toteż tylko z rozwagą należy prowadzić wojnę.    Kto jest gadułą, ten zdradza tajemnice, więc nie zadawaj się z plotkarzem.    Kto przeklina swojego ojca i swoją matkę, tego lampa z nastaniem ciemności gaśnie.    Dziedzictwo na początku szybko zdobyte na końcu nie ma błogosławieństwa.    Nie powiadaj: Odpłacę za zło! Polegaj na Panu, a On cię wspomoże.    Dwojakie odważniki są ohydą dla Pana, a fałszywe wagi, to rzecz niedobra.    Pan kieruje krokami męża; jakże może człowiek zrozumieć swoją drogę?    Sidłem dla człowieka jest nierozważnie ślubować i zastanawiać się dopiero po złożeniu ślubów.    Mądry król przesiewa bezbożnych i odpłaca im za ich złość.    Pan czuwa nad tchnieniem człowieka, bada wszystkie tajniki wnętrza.    Miłość i wierność strzegą króla, a swój tron umacnia on dobrocią.    Chlubą młodzieńców jest ich siła, lecz ozdobą starców jest siwy włos.    Krwawe rany oczyszczają złośnika, a ciosy głębie wnętrzności. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

© Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa, 1975

aktualizacja modułu: 2020-07-01

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible