Kody gramatyczne

T-NPM




First Entry
÷T-NPM
Part of Speech: definite article.
Case: Nominative (subject; predicate nominative).
Number: Plural.
Gender: Masculine


...


Więcej...

Siglum
Treść
Z powodu tego opuści człowiek ojca jego i matkę jego i sklei się z kobietą jego, i będą ci dwaj w ciele jednym.
I byli dwaj nadzy, Adam i kobieta jego, i nie wstydzili się.
Dobrze wie bowiem Bóg, że w tym dniu[kiedy] zjedlibyście z jego, otworzą się wam oczy, i będziecie jak Bóg znając dobro i zło.
I otworzyły się oczy dwojga, i zobaczyli, że nadzy są, i pospinali liście figowe i zrobili sobie przepaski.
I stało się kiedy zaczęło ludzi wielu przybywać na ziemi, i córki rodziły się im.
Zobaczyli zaś synowie Boga córki ludzkie, że piękne były, wzięli sobie kobiety ze wszystkich, które wybrali.
Zaś olbrzymi byli na ziemi w dniach owych i potem również, kiedy zbliżali się synowie Boga z córkami ludzkimi i rodziły [potomków] im, owi byli gigantami z wieków ludziom znani.
I ustanowię przymierze Moje z tobą. Wejdziesz zaś do arki, ty i synowie twoi i kobieta twa i kobiety synów twych z tobą.
Wszedł zaś Noe i synowie jego i kobieta jego i kobiety synów jego z nim do arki z powodu wody potopu.
W sześćsetnym roku życia Noego, drugiego miesiąca, siódmego i dwudziestego [dnia](tego) miesiąca, dnia tego rozerwały się wszystkie źródła otchłani, i śluzy nieba otwarły się.
I zmyte zostało wszystko co powstało, co było na obliczu całej ziemi, od człowieka do bydlęcia i pełzającego i skrzydlatego nieba, i zmyte zostało z ziemi, a pozostali jedynie Noe i pomiędzy nim w arce.
i zostały zakryte źródła otchłani i śluzy nieba, i został zatrzymany deszcz z nieba.
Wyjdź z arki, ty i kobieta twoja i synowie twoi i kobiety synów twoich z tobą,
I wyszedł Noe i kobieta jego i synowie jego i kobiety synów jego z nim,
Byli zaś synami Noego ci wyszedłszy z arki: Sem, Cham, Jafet. Cham był ojcem Kanaana.
Trzej ci byli synami Noego. Z tych byli rozproszeni na całą ziemię.
I zszedł JAHWE zobaczyłby miasto i wieżę, którą zbudowali synowie ludzcy.
Wziął zaś Abraham drwa na całopalenie i nałożył na Izaaka syna jego. Wziął zaś i ogień do ręki i duży nóż, i szli dwaj razem.
Odejdźcie ode mnie, wszyscy wykonawcy bezprawia, bo usłyszał JAHWE głos płaczu mego.
Zawróćcie do Mnie, a zostańcie uratowani, [wy] z krańca ziemi: JA JESTEM Bogiem, a nie ma innego!
Na siebie samego przysiągłem: wyjdzie z ust Moich sprawiedliwość, słowa Me nie będą się zmieniać, gdyż [dla] Mnie zegnie się wszelkie kolano i wyzna każdy język Boga
[tak] mówiąc: Sprawiedliwość i chwała do Niego przybędą, i będą wstydzić się wszyscy ci [co] odłączyli się sami.
I przyprowadzę braci waszych z wszystkich narodów, dar JAHWE z końmi i[na] rydwanach krytych,[na] mułach z osłonami, do świętego miasta Jeruzalem, powiedział JAHWE: jak gdyby przynosili synowie Izraela Mi ofiary ich z psalmami do domu JAHWE.
Oni zaś powiedzieli mu: W Betlejem [w] Judei. Tak bowiem napisane jest przez proroka:
Oni zaś wysłuchawszy króla poszli i oto gwiazda, którą zobaczyli we wschodzie, poprzedzała ich aż przyszedłszy stanęła powyżej, gdzie było dziecko.
mówiąc: Podnieś się, weź dziecko i matkę Jego i wyrusz do ziemi Izraela, umarli bowiem szukający duszy dziecka.
Zostawszy zanurzonym zaś Jezus zaraz wyszedł z wody, i oto otwarte zostały[Mu] Niebiosa, i ujrzał Ducha Boga schodzącego jakby gołąbi przychodzącego na Niego.
i podszedłszy doświadczający [Go] powiedział Mu, Jeśli Synem jesteś Boga, powiedz, by kamienie te chlebami stały się.
[Oni] zaś natychmiast pozostawiwszy sieci zaczęli towarzyszyć Mu.
[Oni] zaś natychmiast porzuciwszy łódź i ojca ich zaczęli towarzyszyć Mu.
Wtedy zaś lud wszedł na górę, i usiadłszy On zbliżyli się [do] Niego uczniowie Jego.
Szczęśliwi biedni duchem, bo ich jest Królestwo Niebios.
Szczęśliwi zasmuceni, bo oni doznają pociechy.
Szczęśliwi pokorni, bo oni odziedziczą ziemię.
Szczęśliwi łaknący i pragnący sprawiedliwości, bo oni zostaną nasyceni.
Szczęśliwi litościwi, bo oni litości doznają.
Szczęśliwi czystego serca, bo oni Boga zobaczą.
Szczęśliwi pokój czyniący, bo oni synami Boga zostaną nazwani.
Szczęśliwi prześladowani z powodu sprawiedliwości, bo ich jest Królestwo Niebios.
Jeśli tylko bowiem kochacie kochających was, jaką zapłatę macie?[Czyż] nie i poborcy podatków im czynią?
I jeśli tylko pozdrawialibyście braci swoich tylko, co nadzwyczajnego czynicie?[Czyż] nie i poganie im czynią?
Kiedy więc czyniłbyś dobroczynność, nie dmiłbyś w trąbę przed tobą, jak hipokryci czynią w synagogach i na ulicach, żeby chwaleni byli przez ludzi. Amen mówię wam, otrzymują w całości zapłatę ich.
I kiedykolwiek modlicie się, nie będziecie jak hipokryci, że kochają w synagogach i w narożnikach placów stawając modląc się, żeby świecić ludziom, amen mówię wam, otrzymują w całości zapłatę ich.
Módląc się zaś nie używając powtórzeń jak poganie liczący bowiem, że w gadatliwości ich wysłuchani zostaną.
Kiedykolwiek zaś pościlibyście, nie bądźcie jak hipokryci o smutnym obliczu, szpecą bowiem twarze ich, żeby zostaliby ukazani ludziom poszczący. Amen mówię wam, otrzymali w całości zapłatę ich.
Wszystko więc co tylko chcecie, aby uczynili wam ludzie, tak i wy uczyńcie im, takie bowiem jest Prawo i Prorocy.
Wejdźcie przez wąską bramę, bowiem szeroka brama i przestronna droga wiodąca w zgubę, i liczni są wchodzący przez nią.
Ponieważ wąska brama i zwężona droga prowadząca do życia, i nieliczni są znajdujący ją.
I wtedy wyznam im, że: Nigdy [nie] poznałem was, odejdźcie ode mnie wykonawcy bezprawia.
I spadła ulewa i przyszły rzeki i dmuchnęły wiatry i uderzyły dom ten, i nie upadł. ugruntowany [był] bowiem na skale.
I spadła ulewa i przyszły rzeki i dmuchnęły wiatry i uderzyły dom ten, i upadł, i był upadek jego wielki.
I stało się, że kiedy zakończył Jezus słowa te, zadziwili się ludzie na naukę Jego.
Był bowiem nauczający ich władzę mający, i nie jak uczeni w piśmie ich.
Zaś synowie królestwa wyrzuceni zostaną w ciemność zewnętrzną. Tam będzie płacz i zgrzyt zębów.
I wszedłszy On do łodzi, towarzyszyli Mu uczniowie Jego.
Zaś ludzie zastanawiali się mówiąc: Kimże jest Ten, że i wiatry i morze Jemu są posłuszne?
zaś demony błagały Go mówiąc: Jeśli wyrzucasz nas, poślij nas w stado świń.
i powiedział im: Odchodźcie Zaś wyszedłszy odeszły w świnie, i oto pędząc całe stado w dół stromizny w morze, i zginęły w wodach.
Zaś pasący pobiegli, i odszedłszy do miasta przynieśli wiadomości wszystkie i[o] opętanych.
Zobaczywszy zaś ludzie byli w zachwycie i chwalili Boga [że] dał moc taką ludziom.
i zobaczywszy [to] faryzeusze mówili uczniom Jego: Dla czego z poborcami podatków i grzesznikami je Nauczyciel wasz?
Zaś usłyszawszy, powiedział[im]: Nie potrzebę mają zdrowi lekarza, ale źle mający się.
Wtedy zbliżają się [do] Niego uczniowie Jana mówiąc: Dla czego my i faryzeusze pościmy,[wiele] zaś uczniowie Twoi nie poszczą?
I odpowiedział im Jezus: Nie są w stanie synowie komnaty weselnej lamentować przez ile [czasu] z nimi jest pan młody? Przyjdą zaś dni kiedy wzięty zostanie od nich pan młody, i wtedy będą pościć.
I nie wlewają wino młode w bukłaki stare, jeśli zaś inaczej, rozrywają się bukłaki, i wino jest wylewane i bukłaki zniszczone są, ale wlewają wino młode w bukłaki nowe, i oba zachowują się.
I podniósłszy się Jezus, towarzyszył mu i uczniowie Jego.
[Gdy] przyszedł zaś do domu, zbliżyli się [do] Niego ślepi, i mówił im Jezus: Wierzycie, że jestem w stanie to uczynić? Mówią mu: Tak, Panie.
I otworzone zostały ich oczy. I surowo nakazał im Jezus mówiąc: Patrzcie, nikt niech [nie] wie.
Zaś wyszedłszy rozpowiedzieli oni [to] na całą ziemię ową.
I[gdy] wyrzucony został demon, przemówił niemy. I podziwiały tłumy mówiąc: nigdy[nie] pojawiło się takie w Izraelu.
Zaś faryzeusze mówili: Przez władcę demonów wyrzuca demony.
Wtedy mówi uczniom Jego: Wszakże żniwa liczne, zaś pracownicy nieliczni.
Oto ja wysyłam was jak owce w środek wilków. Stawajcie się więc ostrożni jak węże i niewinni jak gołębie.
Nie bowiem wy jesteście mówiący, ale Duch Ojca waszego mówiący w was.
i znienawidzą człowieka domownicy jego.
Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie[szaty] ubranego? Oto [ci] miękkie noszący w domach królów są.
Wszyscy bowiem prorocy i Prawo aż [do] Jana prorokowali.
Chodźcie tutaj do mnie wszyscy zmęczeni i obciążeni a Ja dam odpocznienie wam.
W owym czasie przechodził Jezus [w] szabat przez obsiane pola. Zaś uczniowie Jego zgłodnieli i zaczęli zrywać kłosy i jeść.
Zaś faryzeusze zobaczywszy powiedzieli Jemu, oto uczniowie Twoi czynią co nie wolno czynić w szabat.
Zaś odpowiedział im: Nie przeczytaliście, co uczynił Dawid, że zgłodniał i ci z nim?
Albo nie przeczytaliście w Prawie, że [w] szabat kapłani w świątyni sabat beszczeszą i niewinni są?
Wyszedłszy zaś faryzeusze naradę podjęli przeciw Niemu jak Jego zniszczyć.
I zdumiewali się wszyscy ludzie i mówili: Nie Ten jest syn Dawida?
Zaś faryzeusze usłyszawszy powiedzieli: Ten nie wyrzuca demonów jeśli nie przez belzebuba władcę demonów.
I jeśli Ja przez belzebuba wyrzucam demony, synowie wasi przez kogo wyrzucają? Dla tego oni sędziami będą waszymi.
Mówię zaś wam, że każda wypowiedź bezużyteczna [którą] wypowiedzą ludzie, oddadzą za nią słowo w dzień sądu.
Jeszcze[gdy] On mówi tłumom, oto matka i bracia Jego stanęli na zewnątrz szukając [by] Mu powiedzieć.
Powiedział zaś ktoś Jemu: Oto matka Twa i bracia Twoi na zewnątrz stoją szukając [by] Tobie powiedzieć.
Zaś odpowiadając powiedział mówiącemu Mu: Kto jest matką Mą, i którzy są bracia Moi?
I wyciągając rękę Jego na uczniów Jego powiedział: Oto matka Ma i bracia Moi.
I zbliżywszy się uczniowie powiedzieli Mu: Dla czego w podobieństwach mówisz im?
Wasze zaś szczęśliwe oczy, że widzą, i uszy wasze, że słyszą.
Zbliżywszy się zaś słudzy gospodarza powiedzieli mu: Panie, nie dobre ziarno posiałeś w swe pole? Skąd więc ma kąkol?
Zaś powiedział im: Wrogi człowiek to uczynił. Zaś słudzy jego mówią: Chcesz więc odszedłszy zebralibyśmy je?
Wtedy pozostawiwszy tłumy przyszedł do domu. I zbliżyli się [do] Niego uczniowie Jego mówiąc: Wyjaśnij dokładnie nam podobieństwo [o] kąkolu pola.
Zaś polem jest świat. Zaś dobre nasienie, to są synowie Królestwa. Zaś kąkolem są synowie złego.
Zaś wrogiem [który] zasiał je jest oszczerca. Zaś żniwem zakończenie wieku jest. Zaś żniwiarzami zwiastunowie są.
Wtedy sprawiedliwi świecić będą jak słońce w Królestwie Ojca ich. Mający uszy niech słucha.
Tak będzie w zakończeniu wieku. Wyjdą zwiastunowie i oddzielą złych ze środka sprawiedliwych.
Nie Ten jest cieśli syn? Nie matce Jego mówią Maria i bracia Jego Jakub i Józef i Szymon i Judasz?
I podszedłszy uczniowie jego, podnieśli zwłoki i pogrzebali je, i przyszedłszy donieśli Jezusowi.
Usłyszałwszy zaś Jezus odszedł stamtąd w łodzi na opustoszałe miejsce na osobność, i usłyszawszy tłumy, zaczęły towarzyszyć Mu pieszo z miast.
Wieczór zaś stał się, zbliżyli się Jego uczniowie mówiący: Puste jest[to] miejsce i godzina już przeszła.[Pozwól] odejść więc tłumom, aby odszedłszy do wiosek nakupiliby sobie żywności.
Zaś mówią Mu: Nie mamy tutaj jeśli nie pięć chlebów i dwie ryby.
I rozkazawszy tłumom usiąść na trawie, wziął pięć chlebów i dwie ryby, spojrzawszy w niebo pobłogosławił, i połamawszy dał uczniom chleby, zaś uczniowie tłumom.
Zaś jedzących było mężczyzn około pięciu tysięcy bez kobiet i dzieci.
Zaś uczniowie zobaczywszy Jego po morzu chodzącego zostali poruszeni mówiąc, że: Zjawa jest, i ze strachu krzyczeli.
Zaś w łodzi oddali cześć Jemu mówiąc: Naprawdę Boga Syn jesteś.
I rozpoznawszy Jego mężczyźni miejsca owego wysłali do całego okolicznego regionu owego, i przynieśli Jemu wszystkich źle mających się.
Przyszedłszy zaś Jezus ku okolicom Cezarei Filipowej, pytał uczniów Jego mówiąc: KIm, mówią ludzie, jest Syn Człowieka?
[Oni] zaś powiedzieli:[Jedni] Janem Chrzcicielem, inni zaś Eliaszem, drudzy zaś Jeremiaszem lub jednym[z] proroków.
A był wyrzucając demona, a ten był[w] niemym; stało się zaś,[że gdy] demon wyszefł, przemówił niemy. I zdumiały się tłumy.
Jeśli zaś Ja w [mocy] Belzebuba wyrzucam demony, [to] synowie wasi przez kogo wyrzucają? Dla tego oni waszymi sędziami będą.
On zaś powiedział: Nie, ale szczęśliwi [ci] słyszący słowo Boga i strzegący [go].
Do swoich przyszedł, i swoi Jego nie przyjęli.
I o tym jest świadectwo Jana, kiedy wysłali[doniego] Judejczycy z Jerozolimy kapłanów i lewitów, aby zapytali go: Ty kto jesteś?
I usłyszeli dwaj uczniowie jego mówiącego i zaczęli towarzyszyć Jezusowi.
Obróciwszy się zaś Jezus i zobaczywszy ich towarzyszących, mówi im: Kogo szukacie? Zaś odpowiedzieli Mu: Rabbi. ( mówi się w znaczeniu "Nauczycielu"), gdzie pozostajesz?
Znajduje Filip Natanaela i mówi mu:[O] którym napisał Mojżesz w Prawie i Prorocy znaleźliśmy, Jezusa syna Józefa z Nazaretu.
Zaproszeni byli zaś i Jezus i uczniowie Jego na wesele.
I mówi im: Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście. [Oni] zaś przynieśli.
Jak zaś skosztował starosta wodę winem co stała się, i nie wiedział skąd jest, zaś słudzy wiedzieli[ci, którzy] zaczerpnęli wodę, woła oblubieńca starosta
Ten uczynił początek znaków Jezus w Kanie Galilei i ukazał splendor Jego i uwierzyli w Niego uczniowie Jego.
Po tym zszedł do Kafarnaum, On i matka Jego i bracia i uczniowie Jego, i tam pozostali nie wiele dni.
Zostały przypomniane uczniom Jego, że napisane jest: Gorliwość[o] dom Twój pożera mnie.
Odpowiedzieli więc Judejczycy i powiedzieli Mu: Jaki znak pokażesz nam, że te czynisz?
Powiedzieli więc Judejczycy: Czterdzieści i sześć lat budowano świątynię tę, i ty w trzy dni podniesiesz ją?
Kiedy więc podniósł się z martwych zostały przypomniane uczniom Jego, że to mówił i uwierzyli Pismu i słowu, które powiedział Jezus.
To zaś jest ten sąd, że światło przyszło na świat i umiłowali ci ludzie więcej ciemność niż światło, były bowiem ich złe dzieła.
Po tym przyszedł Jezus i uczniowie Jego do Judei ziemi i tam przebywał z nimi i zanurzał.
Skoro więc poznawszy Pan, że usłyszeli Faryzeusze, że Jezus więcej uczniów czyni i zanurza niż Jan,
chociaż Jezus sam nie zanurzał, ale uczniowie Jego,
Bowiem uczniowie Jego odeszli do miejscowości, aby żywności nakupiliby.
Nie Ty większy jesteś[od] ojca naszego Jakuba, co dał nam studnię, i sam z niej pił i synowie jego i trzody jego?
Ojcowie nasi na górze tej oddawali cześć, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie oddawać cześć trzeba.
Ale przychodzi godzina i teraz jest, kiedy ci prawdziwi czciciele pokłonią się Ojcu w duchu i prawdzie. I bowiem Ojciec takich szuka oddających cześć Mu.
A na to przyszli uczniowie Jego, i dziwili się, że z kobietą mówił; nikt jednakże [nie] powiedział: Co [u niej] szukasz? lub: Czemu mówisz z nią?
W międzyczasie prosili Go uczniowie mówiąc: Rabbi, zjedz.
Mówili więc uczniowie do siebie nawzajem: Nie ktoś przyniósł Jemu jeść?
Kiedy więc przyszli do Niego Samarytanie, prosili Go pozostać u nich, i pozostał tam dwa dni.
Kiedy więc przyszedł do Galilei, przyjęli Go Galilejczycy, wszystko ujrzawszy, ile uczynił w Jerozolimie w święto, i oni bowiem przyszli na święto.
Już zaś on, gdy schodził, słudzy spotkali go mówiąc, że chłopiec jego żyje.
Mówili więc Judejczycy uleczonemu: Szabat jest, i nie zgodne z prawem ci dźwigać matę.
I przez to prześladowali Judejczycy Jezusa, że te [rzeczy] czynił w szabat.
Przez to więc więcej szukali Go Judejczycy[by] zabić, gdyż nie tylko rozluźnił [więzy] szabatu, ale i Ojcem Jego nazywał Boga, równym siebie czyniąc Boga.
Amen, amen, mówię wam, że przychodzi godzina i teraz jest, gdy martwi, usłyszą głos Syna Boga, a usłyszawszy ożyją.
Nie dziwcie się temu, że przychodzi godzina w[której] wszyscy w grobach usłyszą głos Jego,
i wyjdą [ci] dobre czyniący do powstania [do] życia, [ci] zło praktykujący do powstania [na] sąd.
Powiedział Jezus: Uczyńcie,[aby] ludzie rozłożyli się. Była zaś trawa liczna na[tym] miejscu. Rozłożyli się więc mężczyźni[w] liczbie jakieś pięciu tysięcy.
[Gdy] więc ludzie zobaczywszy,[co za] uczynił znak, mówili, że: Ten jest prawdziwie prorok przychodzący na świat.
Gdy zaś wieczór stał się, zeszli uczniowie Jego nad morze,
Nazajutrz tłum stojący po drugiej stronie morza zobaczył, że łódka inna nie była tam, jeśli nie [ta] jedna, i że nie wszedł razem z uczniami Jego Jezus do łodzi, ale sami uczniowie Jego odpłynęli.
Kiedy więc zobaczył tłum, że Jezus nie jest tam, ani uczniowie Jego, weszli oni do łódek i przybyli do Kafarnaum, szukając Jezusa.
Ojcowie nasi mannę zjedli na pustkowiu, zgodnie z tym jak jest napisane: Chleb z nieba dał im zjeść.
Szemrali więc Judejczycy o Nim, że powiedział: Ja jestem chlebem, co zszedł z nieba,
Ojcowie wasi zjedli na pustkowiu mannę i umarli.
Walczyli więc ze sobą nawzajem Judejczycy mówiąc: Jak może Ten nam dać ciało[Jego] zjeść?
Ten jest chleb z nieba, który zszedł, nie jak zjedli ojcowie i umarli; jedzący ten chleb żyć będzie na wiek.
Wiedząc zaś Jezus w sobie, że szemrają o tym uczniowie Jego, powiedział im: To was zraża?
Ale są z was tacy, którzy nie wierzą. Wiedział bowiem od początku Jezus, którzy są nie wierzący i kto jest mający wydać Go.
I po tym chodził Jezus w Galilei, nie bowiem chciał w Judei chodzić, bowiem pragnęli Go Judejczycy zabić.
Powiedzieli więc do Niego bracia Jego: Przejdź stąd i idź do Judei, aby i uczniowie Twoi zobaczyli dzieła Twe, które czynisz.
Nawet bowiem bracia Jego[nie] wierzyli w Niego.
Kiedy zaś weszli bracia Jego na święto, wtedy i On wszedł, nie otwarcie, ale jakby w ukryciu.
Więc Judejczycy szukali Go w [czasie] święta i mówili: Gdzie jest Ów?
I szeptania o Nim było wiele w tłumie. [Jedni] mówili, że: Dobry jest, inni zaś mówili: Nie, ale zwodzi tłum.
Dziwili się więc Judejczycy mówiąc: Jak Ten Pisma zna nie uczywszy się?
A oto ze śmiałością mówi i nic Mu[nie] mówią. Czy aby prawdziwie zobaczyli przywódcy, że Ten jest Pomazańcem?
Usłyszeli Faryzeusze tłum szeptający o Nim te, i wysłali arcykapłani i Faryzeusze podwładnych, aby schwytaliby Go.
Powiedzieli więc Judejczycy do na siebie: Gdzie Ten zamierza iść, że my nie znajdziemy Go? Czy do Diaspory Helleńskiej zamierza iść i nauczać Hellenów?
To zaś powiedział o Duchu, którego mieli wziąć [ci] co uwierzyli w Niego. Jeszcze nie bowiem był Duch, gdyż Jezus jeszcze nie uwielbiony został.
Inni mówili: Ten jest Pomazańcem. [Inni] zaś mówili: Czy bowiem z Galilei Pomazaniec przychodzi?
Przyszli więc podwładni do arcykapłanów i Faryzeuszy, i odpowiedzieli im owi: Dla czego nie przyprowadziliście Go?
Odpowiedzieli podwładni: Nigdy nie przemówił tak człowiek, jak Ten mówi człowiek.
Odpowiedzieli więc im Faryzeusze: Czy i wy jesteście zwiedzeni?
Prowadzązaś uczeni w Piśmiei FaryzeuszedoNiegokobietęnacudzołóstwieschwytaną,ipostawilinaśrodku,
Zaśwysłuchawszyiw sumieniubędąc zawstydzonymi,wychodzilijedenza jednym,począwszyod starszych,[do]ostatnich,izostałsam Jezus,i kobietanaśrodkustojąca.
Podniósłszy sięzaś Jezus,inikogo niezobaczywszy,oprócz kobiety,powiedziałjej: Kobieto,gdzieowi oskarżycieletwoi?Niktcię[nie] osądził?
Odpowiedzieli więc Mu Faryzeusze: Ty o sobie samym świadczysz, świadectwo Twoje nie jest prawdziwe.
Mówili więc Judejczycy: Czy zabije siebie, że mówi: Gdzie Ja odchodzę wy nie jesteście w stanie pójść?
Odpowiedzieli Judejczycy i powiedzieli Mu: Nie dobrze mówimy my, że Samarytaninem jesteś Ty i demona masz?
Powiedzieli Mu Judejczycy: Teraz poznaliśmy, że demona masz. Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: Jeśli ktoś słowo Moje zachowa, nie skosztuje śmierci na wiek.
Czy Ty większy jesteś [od] ojca naszego Abrahama, który umarł. I prorocy umarli. Kim siebie czynisz?
Powiedzieli więc Judejczycy do Niego: Pięćdziesiąt lat jeszcze nie masz, a Abrahama zobaczyłeś?
I zapytali Go uczniowie Jego mówiąc: Nauczycielu, kto zgrzeszył, on czy rodzice jego, aby ślepym zostałby urodzony?
Odpowiadając Jezus: Ani on zgrzeszył ani rodzice jego, ale aby zostałyby ukazane dzieła Boga w nim.
Więc sąsiedzi i widujący go przedtem, że żebrakiem był, mówili: Nie ten jest siedzącym i żebrzącym?
Mówili więc jemu: Jak więc otworzone zostały twe oczy?
Znowu więc pytali go i faryzeusze jak odzyskał wzrok. Zaś powiedział im: Glinę nałożył mi na oczy, i umyłem się, i widzę.
Nie uwierzyli więc Judejczycy o nim, że był ślepy i odzyskał wzrok, aż kiedy przywołali rodziców jego [co] odzyskał wzrok.
Odpowiedzieli więc rodzice jego i powiedzieli: Wiemy, że ten jest syn nasz i, że ślepy narodził się.
To powiedzieli rodzice jego, bo bali się Judejczyków. Już bowiem uzgodnili Judejczycy, aby jeśli kto Jego wyznałby Pomazańcem, poza zgromadzeniem stał się.
Dla tego rodzice jego powiedzieli, że: Dojrzałość ma, jego zapytajcie.
I powiedział Jezus Na sąd Ja na świat ten przyszedłem, aby nie widzący widzieli i widzący ślepi stali się.
Usłyszeli z faryzeuszy ci z Nim będący, i powiedzieli Mu: Czy i my ślepi jesteśmy?
Otoczyli więc Go Judejczycy i mówili mu: Aż do kiedy dusze nasze trzymasz? Jeśli Ty jesteś Pomazańcem, powiedz nam otwarcie.
Podnieśli znów kamienie Judejczycy, aby ukamienowaliby Go.
Odpowiedzieli Mu Judejczycy: Za dobre dzieła nie kamienujemy Cię, ale za bluźnierstwo, i że Ty człowiekiem będąc czynisz siebie samego Bogiem.
Mówią Mu uczniowie: Rabbi, dopiero co pragnęli Cię ukamienować Judejczycy, a znów odchodzisz tam?
Powiedzieli więc uczniowie Mu: Panie, jeśli zasnął, będzie uratowany.
Więc Judejczycy będący z nią w domu i pocieszający ją, zobaczywszy Marię, że szybko wstała i odeszła, zaczęli towarzyszyć jej, myśląc, że odchodzi do grobowca, aby zapłakałaby tam.
Mówili więc Judejczycy: Patrz jak kochał go.
Wielu więc z Judejczyków, [co] przyszli do Marii i zobaczyli [co] uczynił, uwierzyli w Niego.
Zebrali więc arcykapłani i Faryzeusze sanhedryn, i mówili: Co czynimy, gdyż ten człowiek liczne czyni znaki?
Jeśli zostawimy Go tak, wszyscy uwierzą w Niego, i przyjdą Rzymianie i zabiorą nam i miejsce i naród.
Dali zaś arcykapłani i Faryzeusze nakaz, aby jeśli wiedzieliby gdzie jest, zgłosiliby, aby schwytaliby Go.
Zaplanowali zaś arcykapłani, aby i Łazarza uśmiercić,
Tego nie zrozumieli Jego uczniowie początkowo, ale kiedy uwielbiony został Jezus, wtedy przypomnieli sobie, że to było o Nim napisane i to uczynili Mu.
Więc Faryzeusze powiedzieli do siebie: Widzicie, że nie zyskujecie niczego. Oto świat za Nim poszedł.
Patrzyli na siebie nawzajem uczniowie zakłopotani o kim mówi.
Mówią uczniowie Jego: Oto teraz w otwartości mówisz, i przypowieści żadnej[nie] mówisz.
Te powiedziawszy Jezus odszedł z uczniami Jego na drugą stronę potoku Cedron, gdzie był ogród, do którego wszedł On i uczniowie Jego.
Znów więc zapytał ich: Kogo szukacie? Ci zaś powiedzieli: Jezus Nazarejczyka.
Zatem kohorta i trybun i podwładni Judejczyków schwytali Jezusa i związali Go,
Stanęli zaś słudzy i podwładni ognisko uczyniwszy, gdyż zimno było, i grzali się. Był zaś i Piotr z nimi stojący i grzejący się.
Odpowiedział mu Jezus: Ja otwarcie mówiłem światu; Ja zawsze nauczałem w synagodze i w świątyni, gdzie wszyscy Judejczycy schodzą się, i w ukryciu[nie] powiedziałem niczego.
Powiedział więc im Piłat: Weźcie Go wy, i według Prawa waszego sądźcie Go. Odpowiedzieli mu ci Judejczycy: Nam nie wolno zabić nikogo;
Odpowiedział Piłat: Czy ja Judejczykiem jestem? Naród Twój i arcykapłani wydali Ciebię mi; Co uczyniłeś?
Odpowiedział Jezus: królestwo Moje nie jest z świata tego; jeśli ze świata tego byłoby królestwo Moje, podwładni Moi walczyliby, abym nie został wydany Judejczykom. Teraz [jednak] zaś królestwo Moje nie jest stąd.
A żołnierze splótłszy wieniec z cierni nałożyli Mu[na] głowę, i szatą purpurową okryli Go,
Kiedy więc zobaczyli Go arcykapłani i podwładni, wykrzyknęli mówiąc: Ukrzyżuj, ukrzyżuj. Mówi im Piłat: Weźcie Go wy i ukrzyżujcie, ja bowiem nie znajduję w Nim przyczyny [oskarżenia].
Odpowiedzieli mu Judejczycy: My Prawo mamy, a według Prawa powinien umrzeć, gdyż Synem Boga siebie uczynił.
Od tąd Piłat usiłował uwolnić Go. Zaś Judejczycy wykrzyknęli mówiąc: Jeśli tego uwolnisz, nie jesteś przyjacielem Cezara. Każdy królem siebie czyniący przeciwstawia się Cezarowi.
Wykrzyknęli więc owi: Precz, precz, ukrzyżuj Go. Mówi im Piłat: Króla waszego[mam] ukrzyżować? Odpowiedzieli arcykapłani: Nie mamy króla, jeśli nie Cezara.
Mówili więc Piłatowi arcykapłani Judejczyków: Nie pisz Król Judejczyków, ale, że ów powiedział: Królem jestem Judejczyków.
Więc żołnierze, kiedy ukrzyżowali Jezusa, wzięli szaty jego i czynili cztery części, każdemu żołnierzowi część, i tunikę. Była zaś tunika bez szwu, od góry tkana przez całość.
Powiedzieli więc do siebie nawzajem: Nie rozdzierajmy jej, ale losujmy co do niej, kogo będzie; aby Pismo wypełniło się: Rozdzielili szaty Me miedzy siebie i o odzież Moją rzucili los; więc żołnierze to uczynili.
Więc Judejczycy, ponieważ Przygotowanie było, aby nie pozostały na krzyżu ciała w szabat, był bowiem wielki dzień owego szabatu, prosili Piłata, aby zostały połamane ich golenie i zostali usunięci.
Przyszli więc żołnierze, i pierwszego połamali golenie i innemu współukrzyżowanemu jemu;
Biegli zaś dwoje razem i inny uczeń pobiegł szybciej[od] Piotra i przyszedł pierwszy do grobowca.
Odeszli więc znów do siebie uczniowie.
Był więc wieczór dnia owego pierwszego po sabacie, a drzwi były zamknięte, gdzie byli uczniowie, z powodu lęku[przed] Judejczykami, przyszedł Jezus i stanął po środku, i mówi im: Pokój wam.
I to powiedziawszy pokazał i ręce i bok im. Ucieszyli się więc uczniowie, zobaczywszy Pana.
Mówili więc mu Inni uczniowie: Zobaczyliśmy Pana. Zaś powiedział im: Jeśli nie zobaczę w rękach Jego śladu gwoździ i[nie] włożę palec mój w miejsce gwoździ i[nie] włożę mą rękę w bok Jego, nie uwierzę.
A po dniach ośmiu znów byli wewnątrz uczniowie Jego, i Tomasz z nimi. Przychodzi Jezus,[gdy były] drzwi zamknięte, i stanął na środku i powiedział: Pokój wam.
Mówi mu Jezus: Że zobaczyłeś Mnie, uwierzyłeś? Szczęśliwi [ci co] nie zobaczyli, a uwierzyli.
Byli razem Szymon Piotr i Tomasz zwany Didymos i Natanael z Kany Galilei i [ci] Zebedeusza i inni z uczniów Jego dwaj.
Wczesny ranek zaś już staje się; stanął Jezus na brzegu; nie jednakże poznali uczniowie, że Jezus jest.
Zaś inni uczniowie łódką przybyli, nie bowiem byli daleko od ziemi ale jakieś z łokci dwieście, ciągnąc sieć[z] rybami.
podobnie i ci męskie pozostawiwszy zgodne z naturą użycie żeńskiego dali się zapalić na pragnienie ich w siebie nawzajem, męskie w męskich bezwstyd sprawując i zapłatę którą trzeba zwiedzenia ich na sobie samych otrzymując.
co przepis Boga rozpoznawszy, że ci takie praktykujący godni śmierci są, nie samemu je czynią, ale i zgadzają się z praktykującymi.
Nie bowiem słuchacze Prawa sprawiedliwi przed Bogiem, ale wykonawcy Prawa zostaną uznani za sprawiedliwych.
szybkie stopy ich wylać krew,
Jeśli bowiem [ci] z Prawa dziedzicami, uczyniona pustą wiara i uczyniona bezużyteczną obietnica.
Ale nie jak[z] upadkiem, tak i[z] darem łaski. Jeśli bowiem[przez] jednego upadek wielu zginęło,[o] wiele więcej łaska Boga i dar w łasce[przez] jednego człowieka, Jezusa Pomazańca, w licznych pomnożyła się.
Jeśli bowiem[przez] jeden upadek śmierć królować zaczęła przez jednego,[o] wiele większe obfitowanie łaski i dar sprawiedliwości biorąc, w życiu będą królować przez jednego Jezusa Pomazańca.
Jak bowiem przez nieposłuszeństwo jednego człowieka, grzesznikami zostali ustanowieni liczni, tak i przez posłuszeństwo Jednego, sprawiedliwymi zostaną ustanowieni liczni.
[Ci] bowiem według ciała będący, [według] ciała myślą,[ci] zaś według Ducha [o tym co] Ducha.
[ci] zaś w ciele będący, Bogu podobać się nie są w stanie.
których ojcowie, i z których[jest] Pomazaniec według ciała, będący nad wszystkimi, Bóg błogosławiony na wieki, Amen!
Nie więc zaś, że bezsilne Słowo Boga. Nie bowiem wszyscy z Izraela, Izraelem,
Jak zaś głosiliby, jeśli nie zostaliby wysłani? Tak jak napisane jest: Jak piękne stopy głoszących dobrą nowinę[o] dobrych.
Cóż więc?[Czego] szuka Izrael, tego nie uzyskał,[jednak] zaś wybrani uzyskali, zaś reszta została [dotknięta] zatwardziałością,
niech zostaną zaćmione oczy ich[by] nie widzieć, a grzbiet ich na zawsze zegnij.
Jeśli zaś pierwocina święta, i ciasto, a jeśli korzeń święty, i gałęzie.
Jeśli bowiem ty, z[tego] według natury zostałeś wycięty [z] dzikiego drzewa oliwnego i wbrew naturze zostałeś wszczepiony w dobre drzewo oliwne,[o] ile więcej ci według natury zostaną wszczepieni[we] własne drzewo oliwne.
tak liczni, jednym ciałem jesteśmy w Pomazańcu, zaś według jednego sobie nawzajem członkami.
Dlatego przeciwstawiający się władzy, ten Boga rozporządzeniu opiera się; zaś opierający się sobie samemu sąd wezmą.
Bowiem przywódcy nie są bojaźnią dobremu dziełu, ale złemu. Chcesz zaś nie bać się władzy? Dobro czyń, a otrzymasz pochwałę od niej;
Winni jesteśmy zaś my mocni, niemoce niemocnych nosić, a nie samym sobie przypodobywać się.
I bowiem Pomazaniec nie sobie samemu przypodobywał się, ale jak napisano: zniewagi znieważających Ciebie spadły na Mnie.
i znów: Chwalcie wszystkie narody, Pana, i wychwalajcie Go wszystkie ludy,
ci bowiem tacy Pana naszego Pomazańca nie [są] niewolnikami, ale własnego ich brzucha, a przez[pozornie] miła słowa i błogosławieństwa, zwodzą serca niewinnych.
Pozdrawia was Tymoteusz współpracownik mój, i Lucjusz i Jazon i Sozypater, rodacy moi.
w których i my wszyscy obracaliśmy się niegdyś w pożądaniach ciała naszego, czyniąc wolę ciała i myśli, i byliśmy dziećmi[z] natury gniewu, jak i pozostali;
Dlatego wspominajcie, że niegdyś wy [z] narodów na ciele, nazywani nieobrzezaniem przez nazywanych obrzezaniem na ciele uczynionym ręką,
Teraz zaś w Pomazańcu Jezusie, wy, niegdyś będący daleko, zostaliście postawieni blisko we krwi Pomazańca.
bo przez Niego mamy przystęp jedni i drudzy w jednym Duchu do Ojca.
aż osiągnęlibyśmy wszyscy jedność wiary i poznania Syna Boga, do męża idealnego, do miary wieku pełni Pomazańca,
wszyscy bowiem swojego szukają, nie Pomazańca Jezusa.
Wiesz to, że odwrócili się[ode] mnie wszyscy w Azji,[z] których jest Figelos i Hermogenes.
będą bowiem ludzie kochający samych siebie, kochający pieniądze, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, nieświętobliwi,
Z tych bowiem są wślizgujący się do domów i zniewalający kobietki przytłoczone stertą grzechów, prowadzone pożądaniami różnymi,
A wszyscy zaś zamierzający żyć pobożnie w Pomazańcu Jezusie będą prześladowani.
Jest bowiem wielu nieposłusznych, pustych gadułów i zwodzicieli, głównie ci z obrzezania,
Wiarygodne to Słowo, i z powodu tego chcę[abyś] ty obstawał przy tym, aby rozmyślali[by w] dobrych dziełach przodować jako ci wierzący w Boga. To jest dobre i pożyteczne ludziom;
Niech uczą się zaś i nasi w dobrych dziełach przodować w[zaspokajaniu] niezbędnych potrzeb, aby nie byli bezowocni.
Pozdrawiają cię ci ze mną wszyscy. Pozdrów przyjaznych nam w wierze. Łaska ze wszystkimi wami.
Marek, Arystarch, Demas, Łukasz, ci współpracownicy moi.
A jedynego [tego] zbawienia pragnęli i dowiadywali się prorocy, o ku wam [okazanej] łasce prorokowali,
Wam więc szacunek, wierzącym; niewierzącym zaś kamień, którego odrzucili budujący, ten stał się ku głowni narożnej,
Ci domownicy, będąc poddanymi na wszelkim obawą nie tylko dobrych i życzliwym ale i
i mówiący: Gdzie jest obietnica przyjścia Jego? Od kiedy bowiem ojcowie zasnęli, wszystko tak trwa od początku założenia [świata].
Zaś teraz niebiosa i ziemia Jego słowem odłożone są[dla] ognia ustrzeżone na dzień sądu i zagłady bezbożnych ludzi.
Nadejdzie zaś dzień Pana jak złodziej. W nim niebiosa z trzaskiem przeminą, elementy zaś spalane będąc zostanie stracone, a ziemia i na niej dzieła zostaną odszukane.
jak i we wszystkich listach mówiący w nich o tym, w których są trudne do zrozumienia pewne, co nieuki i chwiejni przekręcają jak i inne Pisma, na własną ich zgubę.
Bo trzej są świadczący,
Duch i woda i krew, i trzej w jedno są.
Starszy wybranej pani i dzieci jej, które ja kocham w prawdzie, i nie ja tylko ale i wszyscy świadomi prawdy,
Bo liczni zwodziciele wyszli na świat, nie wyznający Jezusa Pomazańca przychodzącego w ciele. Ten jest zwodziciel i przeciw Pomazańcowi.
Przeniknęli bowiem jacyś ludzie, od dawna przedtem zapisani na ten sąd, niegodziwcy, Boga naszego łaskę obracający w rozwiązłość i jedynego Władcę i Pana naszego Jezusa Pomazańca odrzucający.
Oni są na ucztach miłości waszych rafami ucztujący nieustraszenie, siebie pasącymi chmurami bezwodnymi przez wiatry pędzonymi, drzewami jesiennymi bezowocnymi,[po] dwakroć umarłymi, wykorzenionymi,
Ci są powodujący podziały, zmysłowi, Ducha nie mający.
Szczęśliwy czytający i ci słyszący słowa proroctwa i strzegący w nim, które są napisane, bowiem czas bliski.
Zaś głowa Jego i włosy białe jak wełna, białe jak śnieg, a oczy Jego jak płomień ognia,
a stopy Jego podobne do mosiądzu jak w piecu rozpalonym, a głos Jego jak wołanie wód wielu,
Tajemnicę siedmiu gwiazd co ujrzałeś na prawej mej, i siedem świeczników złotych: siedem gwiazd zwiastunami siedmiu zgromadzeń są, a świeczników siedem siedmioma zgromadzeniami są.
A zwiastunowi w Tiatyrze zgromadzenia zapisz: To mówi Syn Boga, mający oczy Jego jak płomienie ognia, i stopy Jego podobne do mosiądzu
I wszyscy ci zwiastunowie stanęli wokół tronu i starsi i cztery[istoty] żyjące, i upadli przed tronem na twarze ich i oddając cześć Bogu,
I odpowiedział jeden ze starszych mówiąc mi: Ci którzy są okryci szatami białymi, kim są i skąd przyszli?
i powiedziałem mu: Panie mój, ty wiesz, i powiedział mi: Ci są przychodzący z udręki wielkiej, i wyprali szaty ich i wybielili je we krwi Baranka.
A siedmiu zwiastunów mających siedem trąb, przygotowali siebie, aby zatrąbiliby.
I z dymu wyszły szarańcze na ziemię i została dana im władza jaką mają władzę skorpiony ziemi.
I w dniach owych będą szukać ludzie śmierci i nie znajdą jej, i będą pragnąć umrzeć i uciekać [będzie] śmierć od nich.
i miały włosy jak włosy kobiet, i zęby ich jak lwów były,
I zostali rozwiązani czterej zwiastunowie przygotowani na godzinę i dzień i miesiąc i rok, aby zabiliby trzecią [część] ludzkości.
A pozostali ludzie,[którzy] nie zostali zabici w ciosach tamtych, ani zmienili myślenia, od dzieł rąk ich, aby nie kłaniali się demonom i wizerunkom złotym i srebrnym i z brązu i kamiennym i drewnianym,[które] ani nie widzieć są w stanie, ani słuchać, ani chodzić,
I zobaczyłem innego zwiastuna, siłacza schodzącego z nieba, który jest odziany chmurą, i [z] tęczą nad głową jego, i oblicze jego jak słońce, i stopy jego jak filary ognia,
I zamieszkujący na ziemi radują się nad nimi i weselą i prezenty będą posyłać sobie nawzajem, gdyż ci dwaj prorocy dręczyli zamieszkujących na ziemi.
I usłyszawszy głos wielki z nieba mówiący im: Wznieście się tutaj: i wznieśli się do niebios w chmurze, i zobaczyli ich nienawidzący ich.
I w owej godzinie stało się trzęsienie wielkie, i dziesiąta [część] miasta upadła, i zostali zabici w trzęsieniu ziemi imiona ludzi tysięcy siedem, i pozostali przestraszeni stali się i dali chwałę Bogu nieba.
I dwudziestu czterech starszych przed Bogiem siedzących na tronach ich, upadło na twarze ich i oddali cześć Bogu,
i stała się wojna w niebie, Michał i ci zwiastuni jego walczyli ze smokiem, i smok wojował i ci zwiastuni jego,
I zrzucony został smok wielki, wąż pradawny, zwany Oszczercą i Przeciwnikiem zwodzący świat zamieszkały cały, zrzucony został na ziemię, i ci zwiastuni jego z nim zostali zrzuceni.
Dla tego cieszcie się, niebiosa i ci w nich mieszkający, biada ziemi i morzu, bowiem zszedł oszczerca do was mający furię wielką, zobaczywszy, że mały czas posiada.
A zwierzę[które] zobaczyłem było podobne panterze a stopy jego, jak niedźwiedzia a usta jego jak usta lwa. I dał mu smok moc jego i tron jego i władzę wielką.
I będą oddawali cześć jemu wszyscy zamieszkujący na ziemi, których nie zapisane [jest] imię jego w zwoju życia Baranka zabitego, od założenia świata.
I śpiewają pieśń nową przed tronem i przed czterema stworzeniami i starszymi. I nikt [nie] mógł nauczyć się pieśni jeśli nie sto czterdzieści cztery tysiące, ci wykupieni z ziemi.
Ci są, którzy z kobietami nie splamili się; dziewiczy bowiem są. Ci towarzyszący Barankowi gdziekolwiek szedłby. Ci wykupieni zostali z ludzi, pierwocina Bogu i Barankowi.
a dym męczarni ich na wieki wieków wznosi się, i nie mają odpoczynku dniem i nocą ci oddający cześć zwierzęciu i wizerunkowi jego, i jeśli kto bierze piętno imienia jego.
Tutaj wytrwałość świętych jest, strzegący przykazań Boga i wiary Jezusa.
I usłyszałem głos z nieba mówiący: Napisz, Szczęśliwi martwi w Panu umierający odtąd. Tak, mówi Duch, aby odpoczęli od trudów ich, bowiem dzieła ich towarzyszą za nimi.
I wyszli, siedmiu zwiastunów mający siedem plag z przybytku, odziani lnem czystym, lśniącym i opasani wokół piersi pasami złotymi.
I zostali spieczeni ludzie upałem wielkim, i bluźnili imieniu Boga, mającego władzę nad plagami tymi, i nie zmienili myślenia dając Mu chwałę.
I grad wielki jak ważący talent zstępuje z nieba na ludzi. I zaczęli bluźnić ludzie Bogu z [powodu] plagi gradu, bo wielka jest plaga jego bardzo.
z którą uprawiali nierząd królowie ziemi i zostali upojeni zamieszkujący ziemię od wina nierządu jej.
Zwierzę, co ujrzałeś było i nie jest, i zamierza wychodzić z otchłani i na zgubę odchodzi. I zdziwią się zamieszkujący na ziemi, których nie[jest] zapisane imię na zwoju życia od założenia świata, patrząc[na] zwierzę, że było i nie jest i które ma przyjść.
Pięciu upadło, jeden jest, inny jeszcze nie przyszedł, a kiedy przyjdzie, nieco jemu jest konieczne pozostać.
Ci z Barankiem wojować będą i Baranek zwycięży ich, gdyż, Panem panów jest i Królem królów, a ci z Nim, powołani i wybrani i wierni.
Bowiem Bóg dał w serca ich uczynić zamysł Jego, i uczynić jednym zamysłem i dając królestwa ich zwierzęciu, aż dokonane zostaną słowa Boga.
Bądź zaś łagodny, bo łagodni odziedziczą ziemię.
Wy zaś niewolnicy, podporządkowani zostańcie panom waszym jak w przypadku Boga, w uniżoności i bojaźni.
I nie módlcie się jak hipokryci, ale jak rozkazał Pan w dobrej nowinie Swej, tak módlcie się: Ojcze nasz w Niebiosach, niech zostanie uświęcone imię Twe, niech przyjdzie Królestwo Twe, niech stanie się wola Twa jak w Niebie i na ziemi. Chleb nasz codzienny daj nam dzisiaj, i odpuść nam długi nasze, jak i my odpuszczamy dłużnikom naszym, i nie wprowadzaj nas w pokusę, ale wyratuj nas ze złego, albowiem Twoja jest moc i chwała na wieki.
Nikt zaś niech zje i nie niech wypije z dziękczynienia waszego, ale [którzy] zanurzeni zostali w imię Pana. I bowiem o tym powiedział Pan: Nie dajcie świętego psom.
Każdy zaś prorok wypróbowany, prawdziwy, czyniący w tajemnicy światowe [poza] zgromadzeniem, nie nauczający zaś czynić, jak on czyni, nie zostanie osądzony przez was. Z Bogiem bowiem ma sąd. W ten sam sposób bowiem czynili i starożytni prorocy.
Każdy więc pierwocinę plonów[z] tłoczni winnej i klepiska, wołów również i owiec, wziąwszy dasz pierwociny prorokom. Oni bowiem są arcykapłanami waszymi.
Nie więc lekceważcie ich, oni bowiem są cenieni[przez] was[razem] z prorokami i nauczycielami.
Czuwajcie za życia waszego. Lampy wasze nie zostałyby zgaszone i biodra wasze nie omdlałe, ale stawajcie się gotowi. Nie bowiem znacie godziny, w której Pan wasz przychodzi.
W bowiem ostatnich dniach zostaną pomnożeni pseudo-prorocy i powodujący zepsucie i będą obracane owce w wilki, i miłość będzie obracana w nienawiść.
Wtedy wejdzie stworzenie ludzkie w ogień próby i zostaną doprowadzeni do potknięcia liczni i zostaną zniszczeni, zaś którzy wytrwali w wierze ich zostaną uratowani przez nią[od] przekleństwa.
Nie wszystkich zaś, ale jak zostanie powiedziane. Przyjdzie Pan i wszyscy święci z Nim.