Kody gramatyczne

V-2AAI-3P

Verb: Aor Act Ind 3rd Plur

Part of speech:verb, "progressive" stems: contracts in -εω
Tense:aorist
Voice:active
Mood:indicative
Person:third
Number:plural

"progressive" stems: contracts in -εω




Rules ε + ε → ει ε + ο → ου ε + diphthong or long vowel → the diphthong or the long vowel.



















Active voice
V2 Indicative Subjunctive Optative Imperative Infinitive Participle
Present *ποιέω > ποιῶ *ποιέω > ποιῶ *ποιέοιμι > ποιοῖμι - *ποιέεν > ποιεῖν *ποιέων > ποιῶν
*ποιέεις > ποιεῖς *ποιέῃς > ποιῇς *ποιέοις > ποιοῖς *ποίεε > ποίει *ποιέουσα > ποιοῦσα
*ποιέει > ποιεῖ *ποιέῃ > ποιῇ *ποιέοι > ποιοῖ *ποιεέτω > ποιείτω *ποιέον > ποιοῦν
*ποιέομεν > ποιοῦμεν *ποιέωμεν > ποιῶμεν *ποιέοιμεν > ποιοῖμεν -
*ποιέετε > ποιεῖτε *ποιέητε > ποιῆτε *ποιέοιτε > ποιοῖτε *ποιέετε > ποιεῖτε
*ποιέουσι > ποιοῦσι *ποιέωσι > ποιῶσι *ποιέοιεν > ποιοῖεν *ποιεόντων > ποιούντων,
*ποιεέτωσαν > ποιείτωσαν
Imperfect *ἐποίεον > ἐποίουν
*ἐποίεες > ἐποίεις
*ἐποίεε > ἐποίει
*ἐποιέομεν > ἐποιοῦμεν
*ἐποιέετε > ἐποιεῖτε
*ἐποίεον > ἐποίουν



















Middle voice
V2 Indicative Subjunctive Optative Imperative Infinitive Participle
Present *ποιέομαι > ποιοῦμαι *ποιέωμαι > ποιῶμαι *ποιεοίμην > ποιοίμην - *ποιέεσθαι > ποιεῖσθαι *ποιεόμενος > ποιούμενος
*ποιέει > ποιεῖ *ποιέῃ > ποιῇ *ποιέοιο > ποιοῖο *ποιέου > ποιοῦ *ποιεομένη > ποιουμένη
*ποιέεται > ποιεῖται *ποιέηται > ποιῆται *ποιέοιτο > ποιοῖτο *ποιεέσθω > ποιείσθω *ποιεόμενον > ποιούμενον
*ποιεόμεθα > ποιούμεθα *ποιεώμεθα > ποιώμεθα *ποιεοίμεθα > ποιοίμεθα -
*ποιέεσθε > ποιεῖσθε *ποιέησθε > ποιῆσθε *ποιέοισθε > ποιοῖσθε *ποιέεσθε > ποιεῖσθε
*ποιέονται > ποιοῦνται *ποιέωνται > ποιῶνται *ποιέοιντο > ποιοῖντο *ποιεέσθων > ποιείσθων,
*ποιεέσθωσαν > ποιείσθωσαν
Imperfect *ἐποιεόμην > ἐποιούμην
*ἐποιέου > ἐποιοῦ
*ἐπιέετο > ἐποιεῖτο
*ἐποιεόμεθα > ἐποιούμεθα
*ἐποιέεσθε > ἐποιεῖσθε
*ἐποιέοντο > ἐποιοῦντο

Więcej...

Siglum
Treść
Oni zaś powiedzieli mu: W Betlejem [w] Judei. Tak bowiem napisane jest przez proroka:
Oni zaś wysłuchawszy króla poszli i oto gwiazda, którą zobaczyli we wschodzie, poprzedzała ich aż przyszedłszy stanęła powyżej, gdzie było dziecko.
I przyszedłszy do domu zobaczyli dziecko z Marią matką Jego, i upadli oddając cześć Mu, i otworzyli skarbce swoje przynieśli mu prezent: złoto i kadzidło i mirrę.
Wtedy opuszcza Go przeciwnik, i oto zwiastuni podeszli i usługiwali Mu.
Wtedy zaś lud wszedł na górę, i usiadłszy On zbliżyli się [do] Niego uczniowie Jego.
I spadła ulewa i przyszły rzeki i dmuchnęły wiatry i uderzyły dom ten, i nie upadł. ugruntowany [był] bowiem na skale.
I spadła ulewa i przyszły rzeki i dmuchnęły wiatry i uderzyły dom ten, i upadł, i był upadek jego wielki.
i powiedział im: Odchodźcie Zaś wyszedłszy odeszły w świnie, i oto pędząc całe stado w dół stromizny w morze, i zginęły w wodach.
Zaś pasący pobiegli, i odszedłszy do miasta przynieśli wiadomości wszystkie i[o] opętanych.
I oto jacyś uczeni w piśmie powiedzieli w sobie: Ten bluźni.
[Gdy] przyszedł zaś do domu, zbliżyli się [do] Niego ślepi, i mówił im Jezus: Wierzycie, że jestem w stanie to uczynić? Mówią mu: Tak, Panie.
Zaś faryzeusze zobaczywszy powiedzieli Jemu, oto uczniowie Twoi czynią co nie wolno czynić w szabat.
Jak wszedł do domu Boga i chleby pokładne jadł, których nie wolno było im zjeść i nie tym z nim, jeśli nie kapłanom tylko?
Wyszedłszy zaś faryzeusze naradę podjęli przeciw Niemu jak Jego zniszczyć.
Zaś faryzeusze usłyszawszy powiedzieli: Ten nie wyrzuca demonów jeśli nie przez belzebuba władcę demonów.
Inne zaś padły między ciernie i urosły ciernie i zadusiły je.
I zbliżywszy się uczniowie powiedzieli Mu: Dla czego w podobieństwach mówisz im?
Amen zas mówię wam, że liczni prorocy i sprawiedliwi chcieli zobaczyć co widzicie i nie zobaczyli, i usłuszeć co słyszycie i nie usłyszeli.
Zbliżywszy się zaś słudzy gospodarza powiedzieli mu: Panie, nie dobre ziarno posiałeś w swe pole? Skąd więc ma kąkol?
Wtedy pozostawiwszy tłumy przyszedł do domu. I zbliżyli się [do] Niego uczniowie Jego mówiąc: Wyjaśnij dokładnie nam podobieństwo [o] kąkolu pola.
która kiedy została wypełniona, wyciągnąwszy na brzeg i usiadłszy zbierali dobre do wiader, zaś bezwartościowe na zewnątrz rzucili.
Wieczór zaś stał się, zbliżyli się Jego uczniowie mówiący: Puste jest[to] miejsce i godzina już przeszła.[Pozwól] odejść więc tłumom, aby odszedłszy do wiosek nakupiliby sobie żywności.
I zjedli wszyscy i zostali nakarmieni i zebrali nadmiar kawałków, dwanaście koszyków pełnych.
I dopłynąwszy przyszli na ziemię w Genezaret.
[Oni] zaś powiedzieli:[Jedni] Janem Chrzcicielem, inni zaś Eliaszem, drudzy zaś Jeremiaszem lub jednym[z] proroków.
Niektórzy zaś z nich powiedzieli: W [mocy] Belzebuba, władcy demonów, wyrzuca demony.
Do swoich przyszedł, i swoi Jego nie przyjęli.
Którzykolwiek zaś przyjęli Jego, dał im prawo dziećmi Boga stać się, (tym) wierzącym w imię Jego,
Powiedzieli więc mu: Kto jesteś? Aby odpowiedź dalibyśmy wysyłającym nas. Co mówisz o sobie samym?
I zapytali jego i powiedzieli mu: Czemu więc zanurzasz, jeśli ty nie jesteś Pomazańcem i nie Eliaszem i nie prorokiem?
Obróciwszy się zaś Jezus i zobaczywszy ich towarzyszących, mówi im: Kogo szukacie? Zaś odpowiedzieli Mu: Rabbi. ( mówi się w znaczeniu "Nauczycielu"), gdzie pozostajesz?
Mówi im: Przyjdzcie i zobaczycie. Przyszli więc i zobaczyli gdzie pozostaje, i u Niego pozostali dnia tego, godzina była jakoś dziesiąta.
Odpowiedzieli więc Judejczycy i powiedzieli Mu: Jaki znak pokażesz nam, że te czynisz?
Powiedzieli więc Judejczycy: Czterdzieści i sześć lat budowano świątynię tę, i ty w trzy dni podniesiesz ją?
I przyszli do Jana i powiedzieli mu: Rabbi, ten, [który] był z tobą po drugiej stronie Jordanu, któremu ty zaświadczyłeś, otóż ten zanurza i wszyscy przychodzą do Niego.
A na to przyszli uczniowie Jego, i dziwili się, że z kobietą mówił; nikt jednakże [nie] powiedział: Co [u niej] szukasz? lub: Czemu mówisz z nią?
Wyszli z miasta i przychodzili do Niego.
Kiedy więc przyszli do Niego Samarytanie, prosili Go pozostać u nich, i pozostał tam dwa dni.
Kiedy więc przyszedł do Galilei, przyjęli Go Galilejczycy, wszystko ujrzawszy, ile uczynił w Jerozolimie w święto, i oni bowiem przyszli na święto.
Zapytał więc[o] godzinę u nich w której zaczął lepiej się mieć; powiedzieli więc mu, że "Wczoraj[o] godzinie siódmej pusciła go gorączka".
Powiedział Jezus: Uczyńcie,[aby] ludzie rozłożyli się. Była zaś trawa liczna na[tym] miejscu. Rozłożyli się więc mężczyźni[w] liczbie jakieś pięciu tysięcy.
Zebrali więc, i napełnili dwanaście koszyków kawałków z pięciu chlebów jęczmiennych, które pozostały jedzącym.
Gdy zaś wieczór stał się, zeszli uczniowie Jego nad morze,
Nazajutrz tłum stojący po drugiej stronie morza zobaczył, że łódka inna nie była tam, jeśli nie [ta] jedna, i że nie wszedł razem z uczniami Jego Jezus do łodzi, ale sami uczniowie Jego odpłynęli.
Ale przybyły łódki z Tyberiady blisko miejsca, gdzie zjedli chleb, który pobłogosławił Pan.
Kiedy więc zobaczył tłum, że Jezus nie jest tam, ani uczniowie Jego, weszli oni do łódek i przybyli do Kafarnaum, szukając Jezusa.
A znalazłszy Jego po drugiej stronie morza powiedzieli Mu: Rabbi, kiedy tutaj zjawiłeś się?
Powiedzieli więc do Niego: Co czynić, aby wykonywalibyśmy dzieła Boga?
Powiedzieli więc Mu: Jaki więc czynisz Ty znak, aby zobaczylibyśmy i uwierzylibyśmy Ci? Co robisz?
Ojcowie nasi mannę zjedli na pustkowiu, zgodnie z tym jak jest napisane: Chleb z nieba dał im zjeść.
Powiedzieli więc do Jemu: Panie, zawsze daj nam chleba tego.
Ojcowie wasi zjedli na pustkowiu mannę i umarli.
Ten jest chleb z nieba, który zszedł, nie jak zjedli ojcowie i umarli; jedzący ten chleb żyć będzie na wiek.
Liczni więc wysłuchawszy z uczniów Jego powiedzieli: Twarde jest słowo to, kto jest w stanie go słuchać?
Przez to liczni uczniowie Jego, odeszli do tyłu, i już nie z Nim chodzili.
Powiedzieli więc do Niego bracia Jego: Przejdź stąd i idź do Judei, aby i uczniowie Twoi zobaczyli dzieła Twe, które czynisz.
Kiedy zaś weszli bracia Jego na święto, wtedy i On wszedł, nie otwarcie, ale jakby w ukryciu.
A oto ze śmiałością mówi i nic Mu[nie] mówią. Czy aby prawdziwie zobaczyli przywódcy, że Ten jest Pomazańcem?
Powiedzieli więc Judejczycy do na siebie: Gdzie Ten zamierza iść, że my nie znajdziemy Go? Czy do Diaspory Helleńskiej zamierza iść i nauczać Hellenów?
Przyszli więc podwładni do arcykapłanów i Faryzeuszy, i odpowiedzieli im owi: Dla czego nie przyprowadziliście Go?
Odpowiedzieli i powiedzieli mu: Czy i ty z Galilei jesteś? Zbadaj i zobacz, że z Galilei prorok nie wywodzi się.
Odpowiedzieli więc Mu Faryzeusze: Ty o sobie samym świadczysz, świadectwo Twoje nie jest prawdziwe.
Nie poznali, że[o] Ojcu im mówił.
Odpowiedzieli i powiedzieli Mu: ojcem naszym Abraham jest. Mówi im Jezus: Jeśli dziećmi Abrahama jesteście, dzieła Abrahama czyńcie.
Wy czyńcie dzieła ojca waszego. Powiedzieli Mu: My z rozpusty nie zostaliśmy urodzeni, jednego Ojca mamy Boga.
Odpowiedzieli Judejczycy i powiedzieli Mu: Nie dobrze mówimy my, że Samarytaninem jesteś Ty i demona masz?
Powiedzieli Mu Judejczycy: Teraz poznaliśmy, że demona masz. Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: Jeśli ktoś słowo Moje zachowa, nie skosztuje śmierci na wiek.
Czy Ty większy jesteś [od] ojca naszego Abrahama, który umarł. I prorocy umarli. Kim siebie czynisz?
Powiedzieli więc Judejczycy do Niego: Pięćdziesiąt lat jeszcze nie masz, a Abrahama zobaczyłeś?
I powiedzieli mu: Gdzie jest Ów? Mówi: Nie wiem.
Odpowiedzieli więc rodzice jego i powiedzieli: Wiemy, że ten jest syn nasz i, że ślepy narodził się.
To powiedzieli rodzice jego, bo bali się Judejczyków. Już bowiem uzgodnili Judejczycy, aby jeśli kto Jego wyznałby Pomazańcem, poza zgromadzeniem stał się.
Dla tego rodzice jego powiedzieli, że: Dojrzałość ma, jego zapytajcie.
Zawołali więc człowieka[po raz] drugi, który był ślepy, i mówili mu: Daj chwałę Bogu. My wiemy, że Ten człowiek grzeszny jest.
Odpowiedzieli więc mu: Co uczynił ci? Jak otworzył twe oczy?
I zniesławili go i powiedzieli: Ty uczniem jesteś Tego, my zaś Mojżesza jesteśmy uczniami.
Odpowiedzieli i powiedzieli mu: W grzechach ty narodziłeś się cały, i ty uczysz nas? I wyrzucili go na zewnątrz.
Usłyszał Jezus, że wyrzucili go na zewnątrz, i znalazłszy go powiedział: Ty wierzysz w Syna Człowieka?
Usłyszeli z faryzeuszy ci z Nim będący, i powiedzieli Mu: Czy i my ślepi jesteśmy?
Tę przypowieść powiedział im Jezus. Owi zaś nie zrozumieli o czym było, co mówił im.
Wszyscy, ilu przyszło[przedeMną,] złodziejami są i bandydatami. Ale nie usłuchały ich owce.
A wielu przychodziło do Niego i mówili, że: Jan[wprawdzie] znaku[nie] uczynił żadnego, wszystko zaś, ile powiedział Jan o Tym, prawdziwe było.
Powiedzieli więc uczniowie Mu: Panie, jeśli zasnął, będzie uratowany.
Jacyś zaś z nich powiedzieli: Nie mógł ten, otwierający oczy ślepemu, uczynić, aby i ten nie umarł?
Niektórzy zaś z nich odeszli do Faryzeuszy i powiedzieli im co uczynił Jezus.
Zebrali więc arcykapłani i Faryzeusze sanhedryn, i mówili: Co czynimy, gdyż ten człowiek liczne czyni znaki?
Była zaś blisko Pascha Judejczyków, i weszło wielu do Jerozolimy z kraju, przed Paschą, aby oczyściliby siebie samych.
Poznawszy więc tłum wielki z Judejczyków, że tam jest, i przyszedł nie dla Jezusa tylko, ale aby i Łazarza zobaczyli, którego wzbudził z martwych.
wzięli gałązki palm i wyszli na spotkanie Mu, a krzyczeli: Hosanna, błogosławiony przychodzący w imieniu Pana,[i] Król Izraela.
Tego nie zrozumieli Jego uczniowie początkowo, ale kiedy uwielbiony został Jezus, wtedy przypomnieli sobie, że to było o Nim napisane i to uczynili Mu.
Więc Faryzeusze powiedzieli do siebie: Widzicie, że nie zyskujecie niczego. Oto świat za Nim poszedł.
Ci więc podeszli [do] Filipa z Betsaidy[w] Galilei, i pytali go mówiąc: Panie, chcemy Jezusa zobaczyć.
I te uczynią, gdyż nie poznali Ojca ani Mnie.
Powiedzieli więc z uczniów Jego do siebie nawzajem: Co jest to, co mówi nam: Mało i nie widzicie Mnie, i znów mało i zobaczycie Mnie? I: Gdyż odchodzę do Ojca?
Gdyż wypowiedzi, które dałeś Mi, dałem im, a oni wzięli, i poznali prawdziwie, że od Ciebie wyszedłem, i uwierzyli, że Ty Mnie wysłałeś.
Ojcze sprawiedliwy, i świat Ciebie nie poznał, Ja zaś Ciebie poznałem, a ci poznali, że Ty Mnie wysłałeś.
Jak więc powiedział im: Ja jestem, cofnęli się do tyłu i upadli na ziemię.
Znów więc zapytał ich: Kogo szukacie? Ci zaś powiedzieli: Jezus Nazarejczyka.
Zatem kohorta i trybun i podwładni Judejczyków schwytali Jezusa i związali Go,
i przyprowadzili do Annasza najpierw. Był bowiem teściem Kajfasza, który był arcykapłanem roku owego.
Był zaś Szymon Piotr stojący i grzejący się. Powiedzieli więc mu: Czy i ty z uczniów Jego jesteś? Zaprzeczył ów i powiedział: Nie jestem.
Prowadzą więc Jezusa od Kajfasza do pretorium; było zaś rano; a oni nie weszli do pretorium, aby nie skalali się, ale zjedli Paschę.
Odpowiedzieli i powiedzieli mu: Jeśli nie byłby ten zło czyniący, nie tobie wydalibyśmy Go.
Powiedział więc im Piłat: Weźcie Go wy, i według Prawa waszego sądźcie Go. Odpowiedzieli mu ci Judejczycy: Nam nie wolno zabić nikogo;
Odpowiedział Jezus: Od siebie samego ty to mówisz, czy inni powiedzieli ci o Mnie?
A żołnierze splótłszy wieniec z cierni nałożyli Mu[na] głowę, i szatą purpurową okryli Go,
Kiedy więc zobaczyli Go arcykapłani i podwładni, wykrzyknęli mówiąc: Ukrzyżuj, ukrzyżuj. Mówi im Piłat: Weźcie Go wy i ukrzyżujcie, ja bowiem nie znajduję w Nim przyczyny [oskarżenia].
Wtedy więc wydał Go im, aby został ukrzyżowany. Wzięli więc Jezusa,
Ten więc tytuł[winy] wielu czytało Judejczyków, gdyż blisko było miejsce miasta, gdzie został ukrzyżowany Jezus. I było napisane[po] hebrajsku, łacinie, grecku.
Więc żołnierze, kiedy ukrzyżowali Jezusa, wzięli szaty jego i czynili cztery części, każdemu żołnierzowi część, i tunikę. Była zaś tunika bez szwu, od góry tkana przez całość.
Powiedzieli więc do siebie nawzajem: Nie rozdzierajmy jej, ale losujmy co do niej, kogo będzie; aby Pismo wypełniło się: Rozdzielili szaty Me miedzy siebie i o odzież Moją rzucili los; więc żołnierze to uczynili.
Przyszli więc żołnierze, i pierwszego połamali golenie i innemu współukrzyżowanemu jemu;
do zaś Jezusa przyszedłszy, jak zobaczyli już Go martwego, nie połamali Jego goleni,
Wzięli więc ciało Jezusa i związali je płótnami z wonnościami, jaki zwyczaj jest Judejczykom grzebać.
Odeszli więc znów do siebie uczniowie.
Mówi im Szymon Piotr: Odchodzę łowić ryby. Mówią mu: Idziemy i my z tobą. Wyszli i weszli do łodzi, i w ową noc[nie] złapali nic.
Zaś powiedział im: Rzućcie ku prawej części łodzi sieć, a znajdziecie. Rzucili więc, i już nie ją wyciągnąć mogli od wielkiej liczby ryb.
Zaś inni uczniowie łódką przybyli, nie bowiem byli daleko od ziemi ale jakieś z łokci dwieście, ciągnąc sieć[z] rybami.
Jak więc wyszli na ziemię, widzą ognisko leżące i rybkę położoną i chleb.
Ilu bowiem bez Prawa zgrzeszyli, bez Prawa i zostaną zniszczeni; i ilu w Prawie zgrzeszyli, przez Prawo zostaną osądzeni;
a drogi pokoju nie poznali,
wszyscy bowiem zgrzeszyli i są pozbawieni chwały Boga,
Dla tego jak przez jednego człowieka grzech na świat wszedł, i przez grzech śmierć, i tak na wszystkich ludzi śmierć przeszła, że wszyscy zgrzeszyli.
Ale nie jak[z] upadkiem, tak i[z] darem łaski. Jeśli bowiem[przez] jednego upadek wielu zginęło,[o] wiele więcej łaska Boga i dar w łasce[przez] jednego człowieka, Jezusa Pomazańca, w licznych pomnożyła się.
Którzy podobnie zaś [jak] Jannes i Jambres przeciwstawili się Mojżeszowi, tak i ci przeciwstawiają się prawdzie, ludzie o zdeprawowanym umyśle, niewypróbowani co do wiary.
Z nas wyszli, ale nie byli z nas. Jeśli bowiem z nas byli, trwaliby pomiędzy nami. Ale aby stało się widoczne, że nie są wszyscy z nas.
Bo liczni zwodziciele wyszli na świat, nie wyznający Jezusa Pomazańca przychodzącego w ciele. Ten jest zwodziciel i przeciw Pomazańcowi.
Dla bowiem Imienia wyszli, nic [nie] biorąc od pogan.
Wam zaś mówię pozostałym w Tiatyrze, ilu nie mają nauki tej, którzyście nie zobaczyli "głębin oskarżyciela", jak mówią, nie rzucam na was innego brzemienia.
I wszyscy ci zwiastunowie stanęli wokół tronu i starsi i cztery[istoty] żyjące, i upadli przed tronem na twarze ich i oddając cześć Bogu,
I odpowiedział jeden ze starszych mówiąc mi: Ci którzy są okryci szatami białymi, kim są i skąd przyszli?
A imię gwiazdy mówią "Piołun". I stała się trzecia wód w piołunie, i wielu ludzi umarło od wód, bo stały się gorzkimi.
I z dymu wyszły szarańcze na ziemię i została dana im władza jaką mają władzę skorpiony ziemi.
A po trzech dniach i połowie duch życia od Boga, wszedł w nich, i stanęli na stopach ich i lęk wielki padł na widzących ich.
I usłyszawszy głos wielki z nieba mówiący im: Wznieście się tutaj: i wznieśli się do niebios w chmurze, i zobaczyli ich nienawidzący ich.
I dwudziestu czterech starszych przed Bogiem siedzących na tronach ich, upadło na twarze ich i oddali cześć Bogu,
I wyszli, siedmiu zwiastunów mający siedem plag z przybytku, odziani lnem czystym, lśniącym i opasani wokół piersi pasami złotymi.
I stało się,[że] miasto wielkie na trzy części i miasta narodów upadły, i Babilon wielki przypomniany został przed Bogiem,[by] dać jej kielich wina zapalczywego gniewu Jego.
Pięciu upadło, jeden jest, inny jeszcze nie przyszedł, a kiedy przyjdzie, nieco jemu jest konieczne pozostać.
A dziesięć rogów co ujrzałeś, dziesięcioma królami są, co królestwa jeszcze nie wzięli, ale władzę jak królowie[na] jedną godzinę otrzymują ze zwierzęciem.