Kody gramatyczne

V-2AAM-2S




First Entry
÷V-2AAM-2S
Part of Speech: Verb.
Tense: Second Aorist G5780.
Voice: Active G5784.
Mood: iMperative G5794.
Person: Second (you).
Number: Singular


...


Więcej...

Siglum
Treść
Oddaliwszy się zaś oni, oto zwiastun Pana ukazuje się we śnie Józefowi mówiąc: Podnieś się weź dziecko i matkę Jego i uciekaj do Egiptu, i bądź tam aż powiem ci. Zamierza bowiem Herod szukać dziecka[żeby] zgubić Je.
mówiąc: Podnieś się, weź dziecko i matkę Jego i wyrusz do ziemi Izraela, umarli bowiem szukający duszy dziecka.
Odpowiedziawszy zaś Jezus rzekł mu: Dopuść teraz, tak bowiem właściwie jest nam wypełnić wszelką sprawiedliwość. Wtedy pozwala Mu.
i podszedłszy doświadczający [Go] powiedział Mu, Jeśli Synem jesteś Boga, powiedz, by kamienie te chlebami stały się.
i mówi Mu: Jeśli Synem jesteś Boga, rzuć się w dół, napisano bowiem, że wysłannikom Jego rozkaże o Tobie i na rękach podniosą Cię, nie abyś uderzył o kamień stopą Swą.
zostaw tam dar twój, przed ołtarzem i odejdź najpierw, pogódź się [z] bratem twoim, i wtedy przyszedłszy przynoś dar twój.
Jeśli zaś oko twoje prawe[jest] obrazą ci, wyrwij je i odrzuć od siebie. korzystniej bowiem tobie aby stracić jeden członek [ciała] twój i nie całe ciało twe wrzucone [było] do Gehenny.
I jeśli prawa twa ręka[jest] obrazą ci, odetnij ją i odrzuć od ciebie, korzystniej bowiem tobie, aby stracić jeden członek [ciała] twojego i nie całe ciało twoje w Gehennę odeszło.
i chcącemu[z] tobą sądzić się i tunikę twą zabrać, zostaw mu i szatę.
Proszącemu ciebie daj, i chcącemu od ciebie pożyczyć nie odwracałbyś się.
Ty zaś kiedykolwiek modlisz się, wejdź do pokoju twego i zamknąwszy drzwi twe módl się [do] Ojca twego w ukryciu i Ojciec twój widzący w ukryciu odda ci.
Chleb nasz codzienny daj nam dzisiaj,
i odpuść nam długi nasze, jak i my odpuszczamy dłużnikom naszym.
Lub jak powiesz bratu twemu: Pozwól wyrzucić pyłek z oka twego, a wypatrzyć [nie możesz] belki w oku twym?
Hipokryto, wyrzuć najpierw z oka twego belkę, a wtedy wyraźnie zobaczysz[by] wyrzucić pyłek z oka brata twego.
i powiedział mu Jezus: Patrz, żadnemu [nie] powiedziałbyś, ale odejdź, siebie pokaż kapłanowi i przynosząc dar co nakazał Mojżesz, na świadectwo im.
Odpowiadając zaś centurion mówi: Panie, nie jestem godny abyś mi pod dach wszedłbyś, ale tylko powiedz słowem, i uleczony będzie chłopiec mój.
Zaś Jezus mówi mu: Towarzysz mi, i pozwól martwym grzebać swoich martwych.
To[gdy] On mówił im, oto przełożony jeden przyszedłszy pokłonił się Mu mówiąc, że: córka ma właśnie umarła, ale przyszedłszy nałóżyłbyś rękę Twą na nią, i ożyje.
Zaś podżegana przez matkę jej: Daj mi, mówi tutaj na tacy głowę Jana Zanurzającego.
Zaś powiedział: Przyjdź. I zszedłszy z łodzi Piotr chodził po wodach i przyszedł do Jezusa.
Jeśli zaś nie usłucha, zabierz z tobą jeszcze jednego lub dwóch, gdyż na ustach dwóch świadków lub trzech stanie cała sprawa.
Jeśli zaś nie usłuchałby ich, powiedź zgromadzeniu; jeśli zaś i zgromadzenia nie usłuchałby, niech jest ci jak poganin i poborca [podatkowy]
i odpuść nam grzechy nasze, i bowiem sami odpuszczamy każdemu dłużnemu nam, i nie wprowadzadź nas w doświadczenie.
Następnego dnia widzi Jezusa przychodzącego do niego, i mówi "Oto Baranek Boga usuwający grzech świata".
i przypatrzywszy się Jezusowi przechodzącemu mówi: "Oto Baranek Boga".
I powiedział mu Natanael: Z Nazaretu jest w stanie ktoś dobry być? Mówi mu Filip: Przychodź i zobacz.
Zobaczył Jezus Natanaela przychodzącego do Niego i mówi o nim: Patrz! [Oto] prawdziwy Izraelita, w[którym] podstęp nie jest.
I przyszli do Jana i powiedzieli mu: Rabbi, ten, [który] był z tobą po drugiej stronie Jordanu, któremu ty zaświadczyłeś, otóż ten zanurza i wszyscy przychodzą do Niego.
Przychodzi kobieta z Samarii zaczerpnąć wodę. Mówi jej Jezus: Daj mi pić.
Odpowiedział Jezus i powiedział jej: Jeśli zobaczyłabyś dar Boga, i kto jest mówiący ci: Daj mi pić, ty prosiłabyś Go i dałby ci wodę żywą.
Mówi do Niego kobieta: Panie, daj mi tej wody, abym nie odczuwała pragnienia, ani przychodziła tutaj czerpać.
Mówi jej: Odchodź, zawołaj męża twojego i przyjdź tutaj.
W międzyczasie prosili Go uczniowie mówiąc: Rabbi, zjedz.
Mówi do Niego dworzanin: Panie, zejdź zanim umrze dziecko me.
Po tem znajduje go Jezus w świątyni i powiedział mu: Oto zdrowy stałeś się; już nie grzesz, aby nie gorsze tobie coś stało się.
Powiedzieli więc do Jemu: Panie, zawsze daj nam chleba tego.
Powiedzieli więc do Niego bracia Jego: Przejdź stąd i idź do Judei, aby i uczniowie Twoi zobaczyli dzieła Twe, które czynisz.
A oto ze śmiałością mówi i nic Mu[nie] mówią. Czy aby prawdziwie zobaczyli przywódcy, że Ten jest Pomazańcem?
Odpowiedzieli i powiedzieli mu: Czy i ty z Galilei jesteś? Zbadaj i zobacz, że z Galilei prorok nie wywodzi się.
Kiedyzaśnadal stalipytającGo,podniósłszy się powiedziałdonich:Bezgrzeszny[z] waspierwszykamieńnaniąniech rzuci.
Zaśpowiedziała:NiktPanie. PowiedziałzaśjejJezus:Anijacię[nie] osądzam.Idźijuż więcej niegrzesz.]
Zawołali więc człowieka[po raz] drugi, który był ślepy, i mówili mu: Daj chwałę Bogu. My wiemy, że Ten człowiek grzeszny jest.
Otoczyli więc Go Judejczycy i mówili mu: Aż do kiedy dusze nasze trzymasz? Jeśli Ty jesteś Pomazańcem, powiedz nam otwarcie.
Wysłały więc siostry do Niego mówiąc: Panie, oto którego kochasz choruje.
i powiedział: Gdzie położyliście go? Mówią Mu: Panie, przyjdź i zobacz.
Mówili więc Judejczycy: Patrz jak kochał go.
Powiedział więc Jezus: Zostaw ją, gdyż na dzień pogrzebu Mego ustrzegła go.
Więc Faryzeusze powiedzieli do siebie: Widzicie, że nie zyskujecie niczego. Oto świat za Nim poszedł.
Mówią uczniowie Jego: Oto teraz w otwartości mówisz, i przypowieści żadnej[nie] mówisz.
Powiedział więc Jezus Piotrowi: Wrzuć miecz do pochwy; kielicha, którego dał Mi Ojciec, nie[miałbym] pić go?
Czemu Mnie pytasz? Spytaj słuchaczy, co powiedziałem im; oto ci wiedzą, co powiedziałem Ja.
I wyszedł znów na zewnątrz Piłat i mówi im: Oto prowadzę wam Go na zewnątrz, abyście poznali, że żadnej przyczyny [oskarżenia][nie] znajduję w Nim.
Było zaś Przygotowanie Paschy, godzina była jakoś szósta. I mówi Judejczykom: Oto Król wasz.
Jezus więc, [gdy] zobaczył matkę i ucznia stojącego, którego kochał, mówi matce: Kobieto, oto syn twój.
Potem mówi uczniowi: Oto matka twoja; i od owej godziny wziął uczeń ją do siebie.
Mówi jej Jezus: Kobieto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Owa myśląc, że ogrodnik jest, mówi Mu: Panie, jeśli Ty wyniosłeś Go, powiedz mi gdzie połozyłeś Go, a ja Go zabiorę.
Mówi jej Jezus: Nie mnie dotykaj, jeszcze nie bowiem wstąpiłem do Ojca; idź zaś do braci Moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca Mego i Ojca waszego i Boga Mego i Boga waszego.
Wtedy mówi Tomaszowi: Zbliż palec twój tutaj i zobacz ręce Me, i zbliź rękę twoją i włóż w bok Mój, i nie bądź bez wiary, ale wierz.
Zobacz więc dobroć i surowość Boga. Względem tych upadających surowość, względem zaś ciebie dobroć Boga, jeśli pozostaniesz[w tej] dobroci, w przeciwnym razie i ty zostałbyś odcięty.
I głos co usłyszałem z nieba, znów mówiący ze mną i mówiący: Odejdź, weź zwój otwarty w ręku zwiastuna stojącego na morzu i na ziemi.
I przyszedłem do zwiastuna, mówiąc mu: daj mi mały zwój. I mówi mi: Weź i zjedz go, i uczyni gorzkim twój brzuch ale w ustach twych będzie słodki jak miód.
I dziedziniec zewnętrzny przybytku odrzućod niego i nie jego mierz, bowiem został dany narodom i miasto święte będą deptać miesięcy czterdzieści dwa.
Wstrzymuj się [od] doczesnych i cielesnych pożądliwości. Jeśli ktoś tobie dałby uderzenie w prawą część twarzy, obróć[ku] niemu i inną, i będziesz doskonały. Jeśli przymuszał cię milę jedną, idź z nim dwie. Jeśli zabrałby ktoś tunikę twą, daj mu i płaszcz. Jeśli zabrałby ktoś od ciebie twoje, nie żądaj zwrotu, nawet jeżeli mógłbyś.
I nie módlcie się jak hipokryci, ale jak rozkazał Pan w dobrej nowinie Swej, tak módlcie się: Ojcze nasz w Niebiosach, niech zostanie uświęcone imię Twe, niech przyjdzie Królestwo Twe, niech stanie się wola Twa jak w Niebie i na ziemi. Chleb nasz codzienny daj nam dzisiaj, i odpuść nam długi nasze, jak i my odpuszczamy dłużnikom naszym, i nie wprowadzaj nas w pokusę, ale wyratuj nas ze złego, albowiem Twoja jest moc i chwała na wieki.
Kto zaś powiedziałby w Duchu: Daj mi srebra lub innego czegoś, nie usłuchacie go. Jeśli zaś o innych będących w potrzebie powiedziałby, dajcie, nikt go niech [nie] sądzi.
Jeśli chleb robiłbyś, pierwocinę wziąwszy daj według przykazania.
Podobnie dzban wina lub oliwy otworzywszy, pierwocinę wziąwszy daj prorokom.
[Ze] srebra zaś i szaty i każdej własności wziąwszy pierwocinę, co kolwiek ci wydawało się [dobre] daj według przykazania.