Owszem, niegodziwość płonie jak ogień, pożera cierń oraz oset – i zaczyna płonąć w gęstwinie leśnej, i wznosi się potężny dym.

Co więcej, niegodziwość płonie niczym ogień, pożera oset i cierń, przenosi żar na leśne gęstwiny, unosi się jak potężny dym!

Dlatego z młodzieńców jego Pan się nie ucieszy, a nad sierotami jego, i nad wdowami jego nie zmiłuje się; albowiem wszyscy są obłudni i złośliwi, a każde usta mówią sprosność. A wszakże w tem wszystkiem nie odwróci się zapalczywość jego; ale jeszcze ręka jego będzie wyciągniona.

Dlatego z młodzieńców jego nie będzie się Pan weselił a nie smiłuje się nad sierotami i nad wdowami jego, bo wszelki jest obłudnikiem i złośnikiem, a każde usta mówiły głupstwo. W tym wszytkim nie odwróciła się zapalczywość jego, ale jeszcze ręka jego wyciągniona.

Zaiste, niegodziwość rozgorzała jak pożar, który trawi głogi i ciernie; wybucha w gąszczu leśnym, aż wzbijają się słupy dymu.

Gdyż bezprawie rozgorzało jak ogień, pożera cierń i oset i zapala gęstwinę leśną, tak że ta się unosi w słupach dymu.

Nieprawość bowiem płonie jak ogień, co trawi ciernie i osty, wypala leśne gęstwiny, tak że słup dymu się kłębi.

Oto nieprawość płonie jak ogień, który trawi ciernie i osty, gąszcze lasu wypala, tak że kłębi się w górę słup dymu.

Bo niegodziwość rozpali się jak ogień, pochłonie głóg i ciernie, i rozżarzy się w gęstwinach lasu, więc zakłębią się w unoszącym się dymie.

Dlatego Jehowa nie będzie się radował z ich młodzieńców, a ich chłopcom nie mającym ojca, jak również ich wdowom nie okaże miłosierdzia; bo wszyscy oni są odstępcami i złoczyńcami i każde usta wypowiadają niedorzeczność. Ze względu na to wszystko jego gniew się nie odwrócił, a jego ręka wciąż jest wyciągnięta.