Biblia Warszawska*

Księga Hioba
(Księga Joba)

Rozdział 29

Job wspomina swoje szczęście
  Potem Job dalej prowadził swoją rzecz, mówiąc:    Obym był jak za dawnych miesięcy, jak za dni, gdy mnie jeszcze strzegł Bóg,    Gdy jego pochodnia jaśniała mi nad głową, gdy w jego świetle chodziłem w ciemności,    Gdy byłem w pełni moich lat, gdy Bóg osłaniał jeszcze mój namiot,    Gdy Wszechmocny był jeszcze ze mną, gdy otaczały mnie dzieci moje,    Gdy moje nogi kąpały się w mleku, a skała, gdym stał na niej, wylewała potoki oliwy,    Gdy szedłem przez bramę do miasta i zajmowałem na rynku swoje miejsce!    Gdy zobaczyli mnie młodzi, ustępowali mi miejsca, podczas gdy sędziwi, dźwignąwszy się ze swoich miejsc, stali,    Dostojnicy przerywali swoje mowy i przykładali dłoń do swoich ust.    Głos przywódców milkł, a ich język przylgnął im do podniebienia.    Tak! Ucho, które mnie słyszało, życzyło mi szczęścia, a oko, które mnie widziało, przyświadczało mi,    Bo uratowałem ubogiego, gdy wołał o pomoc, sierotę i każdego, kto nie miał opiekuna.    Błogosławieństwo ginącego zstępowało na mnie, serce wdowy rozweselałem,    Przyodziewałem się w sprawiedliwość i ona mnie okrywała; moja prawość była mi jakby płaszczem i zawojem.    Byłem oczyma dla ślepego i nogami dla chromego.    Byłem ojcem dla biednych i rozpatrywałem sprawę nieznajomego.    Kruszyłem szczęki krzywdziciela I wyrywałem łup z jego zębów.    Wtedy myślałem: Umrę w moim rodzinnym gnieździe I będę żył długo jak feniks.    Korzeń mój zwrócony jest ku wodzie, a rosa w nocy kładzie się na moich gałęziach.    Będę się zawsze cieszył szacunkiem, a mój łuk w mej ręce odnowi się.    Słuchano mnie i czekano na mnie, i w milczeniu przyjmowano moją radę.    Gdy zabrałem głos, nie odzywano się, moje słowo spływało na nich niby krople.    Czekali na mnie jak na deszcz i otwierali usta jak na ochłodę.    Gdy uśmiechałem się do nich, to nabierali otuchy, pogoda mojego oblicza pocieszała pogrążonych w żałobie.    Gdy do nich przychodziłem, siadałem na głównym miejscu, przebywałem wśród nich jak król wśród swoich wojowników. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

© Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa, 1975

aktualizacja modułu: 2020-07-01

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible