Literacki

Uwspółcześniona Biblia Gdańska*

Ewangelia Marka

Autor:
Jan Marek (bliski współpracownik apostoła Piotra).
Czas:
Ok. 55 r. po Chr.
Miejsce:
Rzym.
Cel:
Przedstawienie zdarzeń z życia i działalności Pana Jezusa Chrystusa, głoszonych przez apostoła Piotra.
Temat:
Jezus Chrystus Synem Bożym, Zbawcą i przykładem sługi.


* Opis księgi zredagowany na bazie wstępów do Przekładu Dosłownego SNP EIB.

Rozdział 1

  Początek ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego.    Jak jest napisane u Proroków: Oto ja posyłam mego posłańca przed twoim obliczem, który przygotuje twoją drogę przed tobą.    Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Pana, prostujcie jego ścieżki.    Jan chrzcił na pustyni i głosił chrzest pokuty na przebaczenie grzechów.    I przychodziła do niego cała kraina judzka i mieszkańcy Jerozolimy, i wszyscy byli chrzczeni przez niego w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy.    Jan ubierał się w sierść wielbłądzią i miał skórzany pas wokół swoich bioder, a jadał szarańczę i miód leśny.    I głosił: Idzie za mną mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godny, schyliwszy się, rozwiązać rzemyka u jego obuwia.    Ja chrzciłem was wodą, ale on będzie was chrzcił Duchem Świętym.    A w tych dniach przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i został ochrzczony przez Jana w Jordanie.    A zaraz, wychodząc z wody, ujrzał rozstępujące się niebiosa i Ducha jak gołębicę zstępującego na niego.    I rozległ się głos z nieba: Ty jesteś moim umiłowanym Synem, w którym mam upodobanie.    I zaraz Duch zapędził go na pustynię.    Był tam na pustyni czterdzieści dni, będąc kuszony przez szatana. I przebywał wśród zwierząt, a aniołowie służyli mu.    Lecz potem, gdy Jan został wtrącony do więzienia, Jezus przyszedł do Galilei, głosząc ewangelię królestwa Bożego;    I mówiąc: Wypełnił się czas i przybliżyło się królestwo Boże. Pokutujcie i wierzcie ewangelii.    A przechadzając się nad Morzem Galilejskim, zobaczył Szymona i Andrzeja, jego brata, zarzucających sieć w morze; byli bowiem rybakami.    I powiedział do nich Jezus: Pójdźcie za mną, a sprawię, że staniecie się rybakami ludzi.    oni natychmiast zostawili swoje sieci i poszli za nim.    Gdy zaś odszedł stamtąd nieco dalej, zobaczył Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, jego brata, którzy w łodzi naprawiali sieci.    I zaraz ich powołał, a oni zostawili swego ojca Zebedeusza w łodzi z najemnikami i poszli za nim.    Potem weszli do Kafarnaum, a zaraz w szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał.    I zdumiewali się jego nauką, uczył ich bowiem jak ten, który ma moc, a nie jak uczeni w Piśmie.    A w ich synagodze był człowiek mający ducha nieczystego, który zawołał:    Ach, cóż my z tobą mamy, Jezusie z Nazaretu? Przyszedłeś nas zniszczyć? Wiem, kim jesteś: Świętym Boga.    I zgromił go Jezus: Zamilcz i wyjdź z niego!    Wtedy duch nieczysty szarpnął nim i zawoławszy donośnym głosem, wyszedł z niego.    I zdumieli się wszyscy, tak że pytali się między sobą: Cóż to jest? Co to za nowa nauka, że z mocą rozkazuje nawet duchom nieczystym i są mu posłuszne?    I wieść o nim szybko się rozeszła po całej okolicy wokół Galilei.    A zaraz po wyjściu z synagogi przyszli z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja.    A teściowa Szymona leżała w gorączce. Od razu też powiedzieli mu o niej.    Podszedł więc i podniósł ją, ująwszy za rękę, i natychmiast opuściła ją gorączka. A ona usługiwała im.    Kiedy nastał wieczór i zaszło słońce, przynosili do niego wszystkich chorych oraz opętanych.    A całe miasto zgromadziło się przed drzwiami.    On zaś uzdrowił wielu cierpiących na różne choroby i wypędził wiele demonów, a nie pozwolił demonom mówić, bo go znały.    A wstawszy wczesnym rankiem, przed świtem, wyszedł i udał się na odludne miejsce, i tam się modlił.    Poszli też za nim Szymon i ci, którzy z nim byli.    A znalazłszy go, powiedzieli mu: Wszyscy cię szukają.    Wtedy im powiedział: Chodźmy do przyległych miasteczek, abym i tam głosił, bo po to przyszedłem.    I głosił w ich synagogach po całej Galilei, i wypędzał demony.    Wtedy przyszedł do niego trędowaty, upadł przed nim na kolana i prosił go: Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić.    A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i powiedział do niego: Chcę, bądź oczyszczony!    Gdy Pan to powiedział, natychmiast trąd go opuścił i został oczyszczony.    Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił;    Mówiąc: Uważaj, abyś nikomu nic nie mówił, ale idź, pokaż się kapłanowi i ofiaruj za swoje oczyszczenie to, co nakazał Mojżesz, na świadectwo dla nich.    Lecz on odszedł i zaczął bardzo to rozpowiadać i rozgłaszać, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, ale przebywał na zewnątrz, w miejscach odludnych. A ludzie zewsząd schodzili się do niego. 
 

Prawa autorskie i szczegółowe informacje

Updated Gdansk Bible – UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA
Copyright © 2018 Fundacja Wrota Nadziei. Released under the Creative Commons Attribution No Derivatives License 4.0.
eBible.org
Polish — Polski

* Prezentowane treści należą do ich właścicieli i wydawców. Tekst pobrany z udostępnionych zasobów programu MyBible